Świadek opowiada o incydencie
– Niech świadek opowie swoimi słowami, jak doszło do tego incydentu.
– Idziemy wieczorem tą uliczką obok parku. Nagle wyskakuje z krzaków zboczek i zaczyna posuwać Julkę.
– A świadek?
– A ja stoję jak ta idiotka, sama, bez pary…