Idzie chłop na pole, patrzy, a tam w gruncie rzeczy.

To był mój pierwszy raz.
Wiedziałem, że też tego chcę.
Była piękna noc.
Byliśmy tylko we dwoje.
Jej oczy były niebieskie.
Jej skóra była ciepła.
Nie wiedziałem jak pieścić jej sutki, ale starałem się jak mogłem.
Słyszałem jej szybki oddech, lekko drżała, a serce biło mi coraz szybciej.
Po chwili biały nektar – popłynął.
Wiedziałem, że mi się udało.
Po raz pierwszy w życiu wydoiłem krowę!

Właściciel gospodarstwa agroturystycznego zwraca się do turysty:
– Tutaj co rano będzie pana budziło pianie koguta.
– To niech go Pan nastawi na dziesiątą!

Panna Basia wchodzi ze swoim narzeczonym do gabinetu dyrektora:
– Proszę mi wybaczyć panie dyrektorze, że przychodzę z moim chłopcem ale on jest bardzo zazdrosny i nie chce wierzyć, że pan jest stary, łysy i pryszczaty!

Przychodzi facet do restauracji i mówi:
– Proszę coś wykwintnego.
– Może kawior?
– A cóż to takiego?
– Jaja jesiotra, proszę Pana?
– O tak! Poproszę dwa na twardo.

Spotyka się polski wieśniak w Londynie z prezesem poważnej angielskiej firmy.
Anglik się pyta:
– Polish?- a wieśniak mu odpowiada:
– A swoich nie masz?

Wiecie co dostaje górnik po śmierci?
3 dni urlopu, a potem z powrotem pod ziemię…

John mieszkał na farmie leżącej na kompletnym odludziu, o kilkanaście mil od najbliższej siedziby człowieka. Pewnego razu postanowił zrobić porządki w swym ogrodzie. Ale nie miał sekatora, wybrał się wiec po niego do swojego najbliższego sąsiada. Ponieważ dzielił go od niego szmat drogi (John szedł piechota) facet z nudów zaczął po drodze kombinować jak to będzie gdy już dojdzie do kumpla…
„Ja powiem „cześć” a on się zapyta co mnie sprowadza. Wiec powiem mu, że chcę pożyczyć sekator. On się pewnie zapyta po co mi sekator. Wiec ja mu powiem, że to nie jego interes. No to on powie, ze jak sekator jest jego to chce wiedzieć po co go pożyczam. Wiec ja jemu powiem…”
No i John pokłócił się sam ze sobą. I gdy po paru godzinach dotarł do celu to aż się gotował ze złości. Załomotał pięścią w drzwi. Sąsiad otworzył.
– O, cześć stary! Co cię sprowadza?
– W d*pie MAM TWÓJ SEKATOR!!! – wrzasnął John i zawrócił do domu.

Spotyka się dwóch pijaków.
Nagle jeden mówi:
– Wczoraj śpię! Nagle telefon! KLINIKA? Ja gadam pomyłka! Za chwilę drugi telefon! KLINIKA? Rozłącz się chamie, gadam walnąłem słuchawką! Za chwilę telefon, nie denerwuj się! To ja MIETEK, pytam czy nie napiłbyś się klinika………

Pewien rolnik miał świnie raz nie chciały jeść więc wezwał weterynarza .
-Niech pan wywiezie je do lasu i je wypier**li . – powiedział weterynarz
Nie podziałało .
-Kiedy pan to zrobił ? -zapytał się weterynarz
– w dzień – odpowiedział rolnik
– Trzeba było w nocy .-odpowiedział
W nocy znowu rolnik wpakował je to żuka i pojechali do lasu.
– Wreszcie poskutkowało- powiedział rolnik
Następnej nocy
Jurek!! Wstawaj !! – powiedziała żona rolnika
Co znowu ?? – zapytał się rolnik
Świnie siedzą w żuku i trąbią- Odpowiedziała żona.

Przyjeżdża Amerykanin na wieś i gospodarz do niego mówi:
– Idź do chlewa i wyciepej gnój.
Amerykanin mówi do gospodarza:
– What?
– Łot krowy i łot konia.

Siedzi dwóch policjantów nad brzegiem rzeki i się opala, podjeżdża
chłop traktorem i pyta:
– Panie władzo przejadę tędy?
– A pewnie że pan przejedziesz – odpowiada policjant.
Chłop wjeżdża do rzeki i się topi. Na to jeden policjant mówi ze
zdziwieniem do drugiego:
– Ty patrz on się utopił, a kaczce do brzucha siegało…