– Jak udał się Twojej żonie pierwszy samodzielny nie ugotowany obiad?
– Szkoda gadać, nawet książka kucharska się spaliła!
Mąż mówi do żony:
– Taka ładna pogoda a Ty męczysz się myciem podłogi. Wyszłabyś lepiej na podwórko i umyła samochód!
W salonie mody:
– Najpierw sukienka, teraz płaszcz! Kobieto do czego ty chcesz nas doprowadzić?!- mówi mąż.
– Do stoiska z butami.