Fajna jesteś, jak wypijesz
– Fajna jesteś, jak wypijesz!
– Ty też jesteś fajny, jak wypiję.
– Fajna jesteś, jak wypijesz!
– Ty też jesteś fajny, jak wypiję.
Chciałbym umrzeć podczas snu, tak jak mój dziadek.
A nie wrzeszcząc ze strachu jak jego pasażerowie.
Baca przychodzi do lekarza, nie wie że lekarz ma problemy ze słuchem i mówi:
– Panie doktorze, bolą mnie jądra.
Lekarz przystawiając rękę do ucha pyta:
– Jako gadacie!?
– Nie, ino jak dupca – odpowiada baca.
– Zośka. Widziałem wczoraj jak uprawiałaś seks w samochodzie z jakimś młodym człowiekiem. Kto to był?!
– A samochód jakiego koloru?
Wychodzi baca przed chałupę. Spogląda na stadko owieczek pasących w ogrodzeniu. Uśmiecha się.
– Jak sułtan, normalnie jak sułtan…
Dzień po ślubie młody mąż mówi do żony:
– Kochanie, pomogę ci zrobić śniadanie.
Wystarczy, że ty zrobisz kawę i tosty.
– To świetnie. A co będzie na śniadanie?
– No… kawa i tosty…
– Znacie bajkę o selerze?
– Żona pierze, ja se leże.
– Dzień dobry, naprawia pan zegarki?
– Nie, wykonuję obrzezania.
– To dlaczego ma pan na wystawie zegar?
– A co pana zdaniem powinienem tam wystawić?
Kobieta to najlepszy szewc: z największego kozaka zrobi pantofla.
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
– Chciałabym kupić dla męża jakieś stylowe krzesło – zwraca się kobieta do ekspedientki.
– Ludwik?
– Nie, Marian.
Do gabinetu urologa wpada zdenerwowany facet i od progu krzyczy:
– Panie doktorze, nie chce mi stanąć!
Stareńki doktor unosi wzrok i z zaciekawieniem pyta:
– A kogo konkretnie chciałby pan tu i teraz wyjeb*ć?
Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Żona zakrapla sobie oczy kroplami do oczu.
Do jednego oka dwie kropelki, do drugiego oka dwie kropelki i dwie kropelki między udami.
Mocno zdziwiony mąż pyta:
– A czemu TAM też zakropiłaś??
– A bo tam też dawno nic nie widziałam