Jak się nazywa czwarta lub piąta litera k?
Jak się nazywa czwarta lub piąta litera k?
– czwartek lub piątek.
Jak się nazywa czwarta lub piąta litera k?
– czwartek lub piątek.
Co jest czarne i patrzy przez szybkę?
Dziecko w piekarniku.
Chuck Norris nie biegnie… on zapie**ala.
– Do czego służy chlebak?
– Chlebak, jak sama nazwa wskazuje, służy do noszenia granatów, bo się w nim chleboczą.
Mężczyzna drogim autem parkuje w zakazanym miejscu.
Wysiada i idzie od razu do sklepu.
Podchodzi do lady i mówi:
– Poproszę 3 prezerwatywy.
Nagle z samochodu wysiada niepełnoletnia, ładna dziewczyna i mówi:
– Jeszcze paczkę chipsów proszę księdza.
– Dostaniesz, jak będziesz grzeczny – mówi chirurg przed operacją.
– Do kogo pan to mówi, doktorze? – pyta się pacjent.
– Do tego kota, który siedzi pod krzesłem.
Siedzą dwie blondynki na przystanku i rozmawiają:
– Na jaki tramwaj pani czeka?
– Na dwudziestkę.
– Ale przecież dwudziestka jeździ tylko w dni świąteczne, a dziś jest wtorek.
– Ale ja mam dziś urodziny.
Polak, Rus i Niemiec spotkali diabła.
Powiedział:
– Niech każdy z was przyniesie coś do czyszczenia albo zabiję!
Polak przyniósł szczoteczkę do zębów, Niemiec szczotkę do kibla a Ruska jeszcze nie ma…
– Dobra, nie czekamy na niego, teraz wyczyśćcie tym zęby!
Polak wyczyścił, wiadomo, szczoteczka do zębów…
Niemiec nie umie zacząć i płacze i śmieje się jednocześnie…
– Czemu płaczesz? – diabeł spytał
– Jak to czemu? Muszę wyczyścić zęby szczotką do kibla!
– A czemu się śmiejesz?
– Bo Rusek jedzie z maszyną do czyszczenia ulic!
Mama pyta Jasia:
– Jaka jest ta wasza nowa pani od matematyki?
– Bardzo fajna! Już drugi raz podczas tej zimy złamała nogę!
Dlaczego blondynki są jak jajecznica?
Proste, łatwe i dobrze smakują.
Krystyna przegląda kobiecą prasę.
Nagle z przerażeniem zrywa się z fotela i biegnie do męża:
– Kochanie, czy Ty wiesz ile trzeba biegać, żeby spalić jednego pączka?
Stefan leniwie odrywa wzrok od telewizora, a gębę od piwa:
– Ty stara, a po jakiego diabła palić pączki?
Pamiętnik partyzanta:
Poniedziałek: Goniliśmy Niemców po lesie.
Wtorek: Niemcy gonili nas po lesie.
Środa: Goniliśmy Niemców po lesie.
Czwartek: Niemcy gonili nas po lesie.
Piątek: Goniliśmy Niemców po lesie.
Sobota: Niemcy gonili nas po lesie.
Niedziela: Gajowy wyrzucił nas wszystkich z lasu.