Kawały o Babie

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
– Panie doktorze mam cukrzycę, niedowład prawej ręki, grzybicę , miażdżycę, reumatyzm, skoliozę…
– Mój Boże a czego pani nie ma?
– Zębów panie doktorze.

Przychodzi baba do lekarza.
– Panie doktorze, chciałam…
– Proszę się rozebrać.
Gdy kobieta się rozebrała, lekarz pyta:
– No i co pani dolega?
– Nic, ja chciałam tylko zapytać, czy pan doktor nie potrzebuje ziemniaczków na zimę…

Przychodzi baba do lekarza z sufitem na głowie, a lekarz się pyta:
– Co pani dolega?
– Powalił mnie mój ulubiony koncert.

Wchodzi baba do ginekologa i widzi dwóch facetów ubranych w białe fartuchy:
– Panie doktorze chyba jestem chora, proszę mnie zbadać.
Rozbiera się i kładzie na fotelu.
Kiedy jest już po wszystkim kobieta z nadzieją pyta:
– No i jak? Wszystko w porządku?
Na to odpowiada jeden z facetów:
– Proszę poczekać na lekarza. My tu tylko okna malujemy.

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
– Proszę doktora, cierpię na zaniki pamięci..
– Od kiedy?
– Co od kiedy?

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
– Panie doktorze! Pies mnie ugryzł!
– Gdzie? – pyta lekarz.
– Na rogu koło poczty.

Przychodzi baba do weterynarza z Amigą na sznurku i mówi:
– Ja do uśpienia….

Babcia jedzie autobusem i pyta siedzącego obok studenta:
– Czy ten autobus jedzie do Pawłowic?
– Tak, proszę pani
– Ale czy na pewno jedzie do Pawłowic?
– Tak, oczywiście, że jedzie.
– Ale czy jest pan pewien, że jedzie do Pawłowic?
– Tak, jestem pewien!!
– Ale czy na pewno właśnie do Pawłowic?
– Nie, do Las Vegas!
– Ale przez Pawłowice?

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
– Panie doktorze, wie pan co, jestem jakoś dziwnie chora. Jakbym się położyła to bym leżała,leżała. Jakbym szła to bym szła szła…
A doktor:
– A jakbym cię w d*pę kopnął to byś leciała, leciała i leciała.

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
– Panie doktorze, za ile wyzdrowieję?
A lekarz na to:
– Za kilkanaście milionów…

Wchodzi baba do lekarza i się czołga.
Lekarz pyta:
– Co się stało?
– Mam lęk wysokości.

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
– Panie doktorze mam duży problem!
– Proszę mówić i się nie krępować.
– No dobrze, bo jak zdejmuję biustonosz to mi piersi do góry idą a jak zakładam to na dół!
Lekarz kazał pokazać.
Po kilkunastu razach kobieta w końcu pyta:
– Panie doktorze i co? Co mi jest?
– Powiem pani szczerze, nie mam bladego pojęcia ale to jest cholernie zaraźliwe!