Kawały o blondynce
Najlepsze kawały o blondynce czekają na Ciebie w naszej kolekcji! Odkryj zabawne historie i anegdoty, które sprawią, że będziesz się śmiał do łez. Nasza kolekcja zawiera najśmieszniejsze kawały o blondynkach, które z pewnością rozśmieszą każdego. Nie przegap okazji, aby pośmiać się z klasycznego tematu kawałów. Zapraszamy do przeglądania naszej kolekcji i cieszenia się zabawą w towarzystwie najlepszych kawałów o blondynce!
Blondynka wpada do apteki z pretensjami:
– Czy moglibyście zacząć odbierać ten cholerny telefon? Człowiek dzwoni w ważnej sprawie, a tu nic i nic.
– Hmm… a pod jaki numer pani dzwoni?
– 08002200
– A skąd pani go ma?
– No przecież na drzwiach macie napisane!
– Ach tam… To są godziny otwarcia apteki.
Dwie blondynki idą przez pustynię.
Jedna z nich mówi:
– Nie czuję nóg.
A druga na to:
– To powąchaj moje!
Jadący pociągiem mężczyzna, chce porozmawiać z jadącą w tym samym przedziale blondynką i pyta:
– Jakie jest pani hobby?
– Co to jest hobby? – pyta blondynka.
– To jest to, co pani lubi najbardziej.
– A… no to kapuśniaczek.
Idą dwie blondynki koło siebie i jedna mówi do drugiej:
– Też chcę iść w środku!
Blondynka jedzie windą.
W pewnym momencie dosiada się do niej mężczyzna i się pyta:
– Na drugie?
– Magda.
Jadą dwie blondynki samochodem.
Nagle się zatrzymują, na światłach jest kolor czerwony.
Blondynki mówią:
– ale ładne światło….
Zapala się żółte a blondynki:
– to jeszcze ładniejsze….
Zapala się zielone.
– ale śliczne!
Znowu zapala się czerwone.
– już chyba wszystkie obejrzałyśmy, jedziemy.
Laska jedzie na motorze przez miasto i nagle nadchodzi Policjant i zasłania jej drogę.
Policjant mówi:
– Czemu założyłaś czapkę zamiast kasku?
– Bo zrobiłam sobie test – zrzuciłam z 20 piętra kask i się rozwalił, a potem czapkę ale jej nic się nie stało.
Trzy blondynki grają w karty, pierwsza mówi:
– As.
Druga:
– Dzwonek.
Trzecia:
– Pójdę otworzyć.
Zdenerwowana blondynka krzyczy do boya hotelowego:
– Pan sobie myśli że jak jestem ze wsi, to może mnie Pan wsadzić do tak małego pokoju?
– Ależ proszę Pani, jedziemy na razie windą.
Blondynka pisze test na zakończenie 6 klasy i po chwili wybiega z klasy.
Nauczycielka mówi:
– Biedna załamała się na pierwszym pytaniu
Klasa się pyta:
– na jakim?
– imię i nazwisko
Dwie blondynki oglądają transmisję turnieju skoków.
Po niezbyt udanym skoku Adama pokazują powtórkę.
Jedna blondynka woła drugą:
– Chodź szybko! Skacze jeszcze raz, może teraz wyląduje dalej.
– E, co ty! Przecież od razu widać, że leci wolniej!
Blondynki idą do baru i zamawiają tylko napój po czym wyjmują kanapki na co kelner im mówi „przepraszam ale nie można wyjmować własnego jedzenia”
blondynki patrzą i wymieniają się kanapkami