Kawały o blondynce

Najlepsze kawały o blondynce czekają na Ciebie w naszej kolekcji! Odkryj zabawne historie i anegdoty, które sprawią, że będziesz się śmiał do łez. Nasza kolekcja zawiera najśmieszniejsze kawały o blondynkach, które z pewnością rozśmieszą każdego. Nie przegap okazji, aby pośmiać się z klasycznego tematu kawałów. Zapraszamy do przeglądania naszej kolekcji i cieszenia się zabawą w towarzystwie najlepszych kawałów o blondynce!

Co robi blondynka na dachu wieżowca?
Testuje nowe Always ze skrzydełkami.

Wsiadają dwie blondynki do piętrowego autokaru.
Jedna idzie do góry a druga zostaje na dole.
Po chwili ta z góry szybko schodzi na dól i mówi do tej z dołu:
– Ty, tam nie idź bo tam kierowcy nie ma.

Idą przez las dwie blondynki i jedna z nich pyta:
– Widzisz ten las?
Druga odpowiada:
– Nie, drzewa mi zasłaniają.

Przychodzą dwie blondynki do sklepu. Jedna mówi:
– Poproszę zeszyt w kółka.
Sprzedawca na to:
– Niestety, ale nie ma takich zeszytów. Są tylko w kratkę, w linię lub czyste.
Blondynka odchodzi, na to druga mówi:
– Ale ona głupia, chciała zeszyt w kółka.
– No cóż – mówi sprzedawca – różni są ludzie. No ale co dla pani?
– Poproszę globus Krakowa.

Blondynki grają w brydża ostro licytując:
– Pas.
– Pas.
– Dzwonek.
– To ja pójdę otworzyć.

Dlaczego blondynka czołga się po super markecie?
– Bo szuka niskich cen.

Dwie blondynki siedzą w kawiarni, a jedna rozwiązuje krzyżówkę i pyta się drugiej:
– część ciała u kobiety na P?
– Hmmm, pionowo czy poziomo?
– Pionowo!
– Na ile liter?
– 4!
– Pisz, PYSK…

Jaka jest różnica pomiędzy blondynką a papierem?
Papier się rozwija, a blondynka nie.

Blondynka do blondynki:
-Pożyczysz 10 zł.
A ona na to
-Od kogo?

Blondynka i brunetka oglądają wiadomości i blondynka mówi:
– Założę się o 100 dolców, że ten facet nie skoczy z tego budynku.
Brunetka przyjmuje zakład i facet skacze z budynku, po czym brunetka mówi:
– Nie mogę wziąć twoich pieniędzy, ja już dziś widziałam te wiadomości i wiedziałam, że ten facet skoczy.
Blondynka na to:
– Ja też je już dziś widziałam i myślałam, że drugi raz nie skoczy.

Rozmawia blondynka z blondynką:
– Wiesz kochana, w nocy budzi mnie moje własne chrapanie.
– To spróbuj spać w innym pokoju.

Blondynka skarży się koleżance:
– Wyobraź sobie, moja siostra urodziła dziecko i nie napisała mi czy dziewczynkę, czy chłopca. Teraz nie wiem, czy jestem ciocią czy wujkiem….