Kawały o Żonach

Kawały o żonach to doskonały sposób na rozluźnienie atmosfery i rozbawienie przyjaciół. W naszej kolekcji znajdziesz wiele zabawnych i szalonych opowieści o małżeństwie, w których żony odgrywają główne role. Dowcipne sytuacje, w których kobiety wykorzystują swoją spryt i poczucie humoru, aby powstrzymać swoich mężów przed podejmowaniem nierozważnych decyzji, na pewno rozbawią każdego słuchacza. Przeglądaj nasze kawały o żonach i ciesz się dobrym humorem na każdą okazję!

Blondynka była na treningu piłki nożnej.
Przychodzi do domu i mówi do męża:
– Kochanie! Dzisiaj strzeliłam 2 bramki!
– ooo i jaki był wynik?
– dwa do zera…
– ooo wspaniale!
– …dla przeciwnej drużyny ..

Rano żona do śpiącego męża:
– Kochanie , dzwonił budzik
– Taaaakkk? A co chciał?

Mąż wraca z pracy.
W progu wita go żona, niesamowicie uradowana blondynka.
– Kochanie co cię tak ucieszyło, z jakiego powodu masz taki dobry humor? – pyta mąż.
– Wiesz kochanie, te puzzle co mi podarowałeś 2 tygodnie temu, dzisiaj udało mi się skończyć układać.
– I co? To jest taki powód do radości?
– Ależ tak kochanie, na pudełku pisało, że od 2 do 5 lat.

Żona wraca do domu po dniu pracy. Mąż pyta:
-Kochanie, jak było w pracy?
-Stresujący dzień. Wyj*bali mnie.
-Czyli co, od jutra idziesz szukać nowej pracy?
-Nie muszę, awans dostałam

Mąż wybrał się z żoną do dentysty.
W gabinecie pyta:
– A ile pan doktor bierze za usunięcie zęba?
– Ze znieczuleniem, czy bez?
– Bez!
– Gratuluję jest pan bardzo dzielny!
Mężczyzna zwraca się do żony:
– No kochanie, siadaj na fotelu!

Przychodzi małżonek do swej zony po latach, a ona mu mówi:
– Dlaczego mnie nigdy nie przeprosiłeś?
– Dobra może być tak? Przepraszam, że za ciebie wyszedłem.

Ona i on siedzą blisko siebie na kanapie.
– Chcę panu zwrócić uwagę, że za godzinę wróci mój mąż.
– Przecież nie robię nic niestosownego.
– No właśnie, a czas leci…

Małżeństwo z kilkuletnim stażem… oddaje się uciechom… Żona do męża…
– kochanie, coś widzę, że nie sprawiam Ci przyjemności, powiedz mogę coś zrobić żeby było Ci lepiej?
– e nie…
– no powiedz, przecież czuję, że jest nie tak jak kiedyś…
– no bo Ty nie jęczysz w trakcie…
– a to było od razu tak mówić!
– Marek, ja nie mogę, sufit wciąż niepomalowany, śmieci niewyrzucone, mieliśmy pojechać kupić ten regał do pokoju Marysi…

-Wiesz, Twoja żona to straszna śmieszka!
-???
-Jak opowiedziałem jej kawał, to tak się śmiała, że o mało co
Oboje nie spadliśmy z łóżka!

Syn pisze do matki z podróży poślubnej:
„Mamo, jestem zadowolony, zadbany, a żona spisuje się na medal!”
– O żesz cholera! – klnie matka
– Ledwo co wzięli ślub, a ta już go kłamać nauczyła!

Przychodzi pijany mąż do domu, ale żona nie chce go wpuścić, więc on mówi:
– Mam kwiaty dla pięknej kobiety.
Żona go wpuszcza i mówi:
– A gdzie te kwiaty?
– No a gdzie ta piękna kobieta?

Przychodzi baba do ginekologa na okresowe badania.
Rozbiera się, kładzie a lekarz:
– Ale dziura!
Baba się zdenerwowała i oburzona wyszła.
Wymyśliła, że pójdzie do prywatnego gabinetu.
Lekarz kazał jej się rozebrać i położyć na kozetce.
Zrobiła jak lekarz kazał.
Doktor przystępuje do badania i krzyczy:
– Jaka dziura!
Kobieta się oburzyła i wyszła.
Ale nie dawało jej to spokoju, więc przyszła do domu, położyła lustro na ziemi i chodzi nad nim i patrzy.
Na to wszedł mąż i ze zdziwieniem mówi:
– Co robisz kochanie?
– Uczę się tańczyć
– No dobrze tylko uważaj żebyś nie wpadła do tej dziury pod tobą.