Kawały o Bacy

Kawały o bacy i różne historie o góralach.

Kawały o Bacy

Baca przychodzi do lekarza

2025-06-10

Baca przychodzi do lekarza, nie wie że lekarz ma problemy ze słuchem i mówi:
– Panie doktorze, bolą mnie jądra.
Lekarz przystawiając rękę do ucha pyta:
– Jako gadacie!?
– Nie, ino jak dupca – odpowiada baca.

Kawały o Bacy Kawały o blondynce Kawały o mężach

Turysta pyta bacę o noc z Gaździną

2021-07-20

Turysta pyta bacę:
– Baco dam Wam 2000 zł, za jedną noc z Waszą Gaździną.
Baca się namyślił i mówi:
– Ale tylko za jedną nockę?
– Tak – mówi turysta – chcę posmakować, jak to jest z rodowitą góralką.
Zapada noc.
Gaździna się rozbiera, turysta też.
Nagle Gaździna oznajmia:
– Gniewom się!
Zaniepokojony turysta pyta:
– Ale dlaczego się gniewacie, dyć Wos jeszcze nawet nie tknąłem?
– Ni jo sie gniewom, ino Wom się gnie.

Kawały o Bacy

Pewien turysta zabłądził w górach

2021-04-03

Pewien turysta zabłądził w górach.
Nagle patrzy, jakiś dom.
Wchodzi a to dom bacy.
No więc dobroduszny baca dał nocleg biednemu turyście.
Rankiem Baca wychodzi przed bacówkę, a tam turysta robi pompki. Baca drapie się w głowę zdziwiony i mówi:
– Patrzcie ino! Halnego nie ma, a babę spod chłopa wywiało!

Kawały o Bacy

Turysta widzi bace kucającego nad jeziorkiem i pyta.

2021-04-02

turysta widzi bace kucającego nad jeziorkiem i pyta:
-co robicie baco ??
-łowie ryby na lusterko.
-a jak to się robi ??
-daj pan dychę to panu powiem
Ciekawy turysta daje 10 zyla
-no więc gdy ryba podpłynie do lusterka aby się przejrzeć to ja bach wale kamieniem w głowę i wrzucam do wiadra.
-a to działa ??
-nie ale od takich jak pan co dziennie stówę wyciągam.

Kawały o Bacy Kawały o mężach Kawały o małżeństwie

Przychodzi baca do kolegi chirurga i mówi

2021-02-17

Przychodzi baca do kolegi chirurga i mówi:
– Wiesz Kazik pomóż, mam brzydką żonę! Weź ty jej zrób jakąś operację!
– Ja nie dam rady, ale pogadam z doktorami w Krakowie może się da, ale to będzie kosztować z jakieś dziesięć tysięcy.
Spotykają się po dwóch tygodniach.
Mówi lekarz Kazik:
– Tak jak mówiłem, da się załatwić, ino dziesięć patyków przynieś.
– A wiesz Kazik, już nie trzeba, gajowy zgodził się za pięć stówek odstrzelić.