Kawały o Księżach

Kawały o Księżach Ta kolekcja to zbiór humorystycznych żartów, które skupiają się na tematyce księży w sposób zabawny i pełen kreatywności. Przygotuj się na komiczne sytuacje, ironiczne komentarze i zwroty akcji związane z życiem duchownych.

Mężczyzna drogim autem parkuje w zakazanym miejscu.
Wysiada i idzie od razu do sklepu.
Podchodzi do lady i mówi:
– Poproszę 3 prezerwatywy.
Nagle z samochodu wysiada niepełnoletnia, ładna dziewczyna i mówi:
– Jeszcze paczkę chipsów proszę księdza.

Rozmawiają dwaj księża:
Pierwszy – Słyszałeś, że emeryci dostaną trzynastki?
Drugi – Osobiście wolę młodsze

Matka z córeczką przechodzą koło kościoła.
Matka mówi do dziecka:
– Patrz córeczko, tu jest dom Boży.
– Ale mamo, Bóg mieszka w niebie!
– Tak, ale tu prowadzi swój interes…

Wiecie jak się nazywa Ruski ksiądz?
– Pop.
A wiecie jak się nazywa Ruski organista?
– Pop music…

W terenie delegat PZPR pyta:
– No i jak u was idzie walka z Kościołem?
– Walczymy, ale prawdę powiedziawszy, przegraliśmy.
– Co to znaczy?
– Najpierw ufundowaliśmy solidna ławę i chcieliśmy postawić ją z przodu, żeby cala egzekutywa siedziała przed ołtarzem. Ksiądz się nie zgodził. Powiedział, ze tam będą siedzieli jego pobożni parafianie. No to my księdzu na to, że nie będziemy nosili baldachimu na procesji. Ksiądz się zezłościł i mówi do nas:
„Skoro tak, to ja nie będę wam pisał sprawozdań z egzekutywy!”.
No i musieliśmy ustąpić, żeby partia szkody nie poniosła.

Do księdza Karmelity przychodzi koleś opity.
-Proszę księdza całowałem
-Ależ chłopcze to rozpusta całowałeś dziewczę w usta.
-Proszę księdza trochę niżej
-Ależ chłopcze co za gust? Całowałeś dziewczę w biust
-Proszę księdza trochę niżej
-Ależ chłopcze to występek całowałeś dziewczę w pępek
-Proszę księdza jeszcze niżej
-Ależ chłopcze bądź przeklęty całowałeś dziewczę w pięty
-Proszę księdza trochę wyżej
-Biorąc wszystko w jedną grupę całowałeś dziewczę w d**e
-Niechaj będę potępiony całowałem z drugiej strony.

Dziadek przychodzi do spowiedzi:
– Proszę księdza ja przez wojnę ukrywałem Żyda
– Ale to nie grzech, to wielka droga do zbawienia!
– no tak ale ja za dobę kazałem mu płacić 100 $
– a to już nie jest tak dobrze
Ksiądz daje mu rozgrzeszenie i staruszek wychodzi po czym za chwilę wraca:
– Proszę księdza a jak ksiądz myśli, powiedzieć mu że wojna dawno się skończyła?

Pewna kobieta, spowiadając się mówi do księdza:
– Proszę księdza, siedem razy zdradziłam swego męża.
– Oj, piekło, córko, piekło!- odpowiada ksiądz.
– Nie piekło ino swędziało.

Synek z ojcem siedzą w parku.
Nagle synek patrzy na rozporek swój, potem ojca i pyta:
– Tato, a dlaczego ja mam tu tylko trzy guziczki, a ty aż pięć?
– Widzisz synku, to zależy od wielkości ptaszka.
Nagle do parku wchodzi ksiądz w sutannie, a chłopczyk:
– O! Ten to ma chyba orła!

Parafianka pyta księdza:
– Proszę księdza, czy nasza parafia jest przygotowana na koronawirusa?
– Tak, oczywiście.
– A w jaki sposób?
– Dokupiłem pół hektara cmentarza.

Raz u księdza kapucyna,
tak spowiada się chłopczyna:
– Całowałeś?
– Całowałem, proszę księdza.
– Przecież to rozpusta, całowałeś dziewczę w usta?!
– Trochę niżej, proszę księdza.
– Jak ja żyję, całowałeś dziewczę w szyję?
– Trochę niżej, proszę księdza.
– Co za gust, całowałeś dziewczę w biust?
– Trochę niżej, proszę księdza.
– No to weźmy wszystko w kupę, całowałeś dziewczę w d*pę?
– Niechaj będę potępiony, całowałem z drugiej strony!

Pewne trzy parafie nawiedziła plaga wiewiórek.
Całe dziesiątki rudych stworzonek zamieszkały w murach kościołów.
Członkowie pierwszej parafii uznali to za wolę Boga i wiewiórki zostały.
W drugiej parafii delikatnie wyłapano wszystkie i wywieziono do lasu, lecz po trzech dniach wróciły.
Tylko w trzeciej parafii znaleziono właściwe rozwiązanie: wiewiórki zostały ochrzczone i wpisane do rejestrów parafialnych.
Od tej pory widuje się je w kościele tylko na Wielkanoc i w Boże Narodzenie.