o Zwierzątkach

Słoń spotyka małpę i mówi:
– Pomożesz mi wnieść meble do mojego domu?
– Tak
Wchodzą na 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10 piętro.
Małpka mówi:
– Strasznie się zmęczyłam
– No ja też – mówi słoń – ale musimy jeszcze raz tak się pomęczyć
– Czemu?
– Bo to nie ta klatka.

Dwa psy, pudel miniaturka i owczarek spotykają się w szpitalu dla zwierząt.
Owczarek pyta pudełka:
– A ty tu co robisz?
– Miałem pecha, nasikałem na dywan w salonie i państwo postanowili mnie uśpić. A ty?
– Zobaczyłem panią gdy pastowała podłogę, tyłek w niebo, żadnych majtek. Nie mogłem się powstrzymać!
– I co, teraz ciebie uśpią? – pyta pudelek.
– Nie, dlaczego dziwi się owczarek, maja mi tylko spiłować pazury.

Jak odróżnić łabędzia od łabędzicy?
Trzeba rzucić kawałek chleba.
Jak zjadł to on a jak zjadła to ona.

Żyrafa:
-Wiesz zajączku, Ty nigdy nie będziesz miał takich rozkoszy jak ja. Gdy jem liście, czuje ich smak długo, długo.
Połykam je, a one powoli spadają do mojego żołądka.
W długim gardle czuję ich smak, tak długo, długo.
Gdy piję wodę, leci ona długo przez gardło i się tym tak długo, długo rozkoszuję.
Ty nigdy tego nie doznasz.
Zajączek:
– Żyrafa, a rzygałaś kiedyś?

Siedzą dwie świnie na drucie telefonicznym i leci stado hebli.
Heble pytają świń, którędy do Maroka?
– Na lewo – odpowiadają świnie.
Sytuacja się powtarza i heble pytają, którędy do Maroka.
– Na prawo – odpowiadają świnie.
Jedna ze świń pyta czemu jednym powiedziały, że na prawo, a drugim na lewo.
– A na co w Maroku tyle hebli.

Żółw zderza się ze ślimakiem.
Przyjeżdża policja i pyta ślimaka jak doszło do wypadku:
– To był moment.

Mówi wąż do węża:
– Ssssssssssłłuchaj, czy my jesssssteśśśmy jadowite?
– A dlaczego się pytasz?
– Bo chyba w język ssssię ugryzłem.

Na polanie w lesie pasą się krowy.
Nagle zza drzewa wychodzi zajączek i mówi:
– Witam szanowne króweczki! Czy jest może między paniami jakiś cwaniaczek?
– Nieee – odpowiedziały zdziwione krowy.
– No to zrzuteczka po 5 złotych!
Na drugi dzień sytuacja się powtarza.
Zdenerwowane krowy wysłały delegację do lisa.
– Ty lis, zajączek wyłudza od nas gotówkę, chodź i zagraj dla nas cwaniaczka.
Lis się zgodził.
Trzeciego dnia krowy znów pasą się na polanie.
Przychodzi zajączek:
– Witam szanowne panie. Czy jest pomiędzy paniami jakiś cwaniaczek?
Lis wstaje i mówi:
– Jestem, a co mały?
W tym momencie zza drzew wychodzi niedźwiedź.
– A nic, krówki jak zwykle po „piątalu”, a cwaniaczek 15!

Uciekają zające przez Bug do Polski. Jeden z naszych zająców łapie uciekiniera i pyta o powód. Tamten odpowiada:
– A bo u nas obcinają zającom trzecie ucho!
– No jakże! Przecież zające maja tylko dwoje uszu!?
– Zgoda, my to wiemy, ale oni najpierw obcinają, a potem liczą!

Nawalony zając wraca po nocy do domu.
W pewnym momencie fiknął i zasnął.
W międzyczasie znalazły go dwa wilki i nie mogąc dojść do zgody poobijały sobie mordy, aż do utraty przytomności.
Rano zając się budzi, rozgląda się po pobojowisku i mówi:
– Ja to kiedyś po pijaku cały las rozwalę.

Wściekły i poturbowany kangur wychodzi z autobusu.
Przechodzień pyta go:
– Co się stało?
– Ktoś normalnie próbował mi wyrwać torbę!

Dwa żółwie zderzają się na skrzyżowaniu.
Na miejsce przyjeżdża policja:
– Jak doszło do tego wypadku? – pyta policjant.
– Panie! To się tak szybko działo.