Kawały o Jasiu
Kawały o Jasiu na każdą okazję – Niezależnie od tego, czy szukasz kawałów o szkole, rodzinie czy zwierzętach – Jasiu ma coś dla Ciebie. Przeżyj chwile śmiechu z naszą kolekcją kawałów o Jasiu.
Prowadzą Jasia na rozstrzelanie.
– Jakie masz ostatnie życzenie?
– Chcę poziomek!
– A skąd my ci zimą poziomek weźmiemy!?
– POCZEKAM…
Zdyszany Jasio wbiega na peron i pyta konduktora:
– Jaki to pociąg?
– Niebieski.
– Ale dokąd?
– Do połowy.
Do Nowaków przyszedł ksiądz z kolędą. Po modlitwie i poświęceniu domu zwraca się do Jasia:
-Umiesz się żegnać, Jasiu?
-Umiem. Do widzenia!!!
Jasiu biegnie szybko do rodziców i krzyczy:
– Mamo, tato dziadek się powiesił na strychu!
Rodzice szybko biegną na strych ale nikogo nie ujrzeli.
Na to Jasiu:
-Hahaha! Ale Was nabrałem! Dziadek się powiesił w piwnicy!
– Jasiu – pyta nauczyciel – jaki to będzie przypadek jak powiesz „lubię
nauczycieli”?
– Bardzo rzadki, panie profesorze.
Mama tłumaczy Jasiowi:
– Trzeba być grzecznym, żeby pójść do nieba!
– A co trzeba zrobić, żeby pójść do kina?
Kierowca pyta chłopczyka stojącego na poboczu drogi:
– Hej bobasku jak dojechać do Wólki?
A skąd pan wie, że nazywają mnie bobaskiem?
– Ja wszystko wiem.
– To po co mnie pan pyta jak dojechać do Wólki?
Jasio jeździ nowym rowerem na około domu po 5 min krzyczy do mamy:
-mamo jeżdżę bez 1 ręki.
Po 20 min krzyczy do mamy:
– mamo jeżdżę bez 2 rąk.
Po 5 min krzyczy do mamy:
– mamo jeżdżę bez zębów.
Nauczyciel na lekcji wf-u:
– prawa noga do góry!
– lewa noga do góry!
Jasiu na to:
– to co mam na chuju stać?
Jasiu pod koniec roku przychodzi do domu.
Tata się go pyta:
– Jasiu, gdzie masz świadectwo?
– Pożyczyłem koledze bo chciał nastraszyć rodziców.
Dzieci wybierają zawody aktorek, piosenkarzy, strażaków, policjantów itp.
Tylko Jaś mówi, że chciałby zostać św. Mikołajem.
– Czy dlatego Jasiu, że roznosi prezenty? – pyta nauczycielka.
– Nie. Dlatego, że pracuje raz w roku.
Dumny ojciec do synka:
– Bocian przyniósł ci siostrzyczkę, chcesz ją zobaczyć?
– Później – pokaż mi najpierw bociana.