Kawały o blondynce

Jak nazwać blondynkę w szkole wyższej?
– Gość

Dwie blondynki jadą na rowerach do parku.
Zatrzymują się przed parkiem.
Jedna próbuje zamienić siodełko na miejsce kierownicy, a kierownicę na miejsce siodełka:
– Co robisz?
– Zawracam, bo nie chcę jeździć z taką głupotą jak ty.

Dlaczego blondynce nie można mówić na ucho?
Bo jej echo głowę rozerwie.

– Co powie blondynka, którą poprosisz o kontrolę działania kierunkowskazu?
– „Działa. Nie działa. Działa. Nie działa. Działa. Nie działa.”

Przychodzi blondynka do sklepu elektrycznego i mówi:
– Poproszę lotnika.
– Nie mamy lotników, ale chyba pani chodzi o pilota do telewizora.
– O tak, tak. Proszę się ze mnie nie śmiać. W tej dziedzinie jestem lajkonikiem.

Jak wygląda luka prawna?
Siedzą dwaj prawnicy, a pomiędzy nimi blondynka.

Dlaczego blondynki nie jedzą bułki tartej?
Bo ciężko ją posmarować masłem.

Blondynka umarła i idzie se do nieba. Piotr zatrzymuje ją u bram raju i mówi:
– Córko, duszyczek u nas full. Wiem że nie grzeszyłaś ale musisz przejść eliminacje. Odpowiesz na pytanie wejdziesz, nie – idziesz do piekła.
– Rozumiem, proszę pytać.
– Jak ma na imię Bóg?
– Hehehe. proste: Święć się!
Tu Piotrowi szczęka opadła.
– Że jak?!
– No przecież w modlitwie jest wyraźnie: Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje.

Na policje dzwoni blondynka .
Panie wladzo okradli mi samochód
-Co ukradli
Tablice rozdzielczą ,kierownicę ,wajchę zmiany biegów
Gdzie mamy przyjechać
Gałczyńskiego 30
Za pięć minut blondynka znowu dzwoni,już nie przjeżdżajcie
czemu
Usiadłam z tyłu

– Proszę umyć windę!- mówi szef blondynki.
– Na każdym piętrze? – pyta blondynka.

Blondynka słyszy nagle w swojej głowie „puk, puk…”
– Kto tam? – pyta.
– Mózgojad… – słyszy odpowiedź.
– A co robisz?
– Głoduję!

Co 2 blondynki robią w szambie?
– Za kupy.