Kawały o blondynce

Spotykają się dwie blondynki w pracy. Jedna mówi do drugiej:
– Wiesz, zaoszczędziłam dzisiaj trzy złote.
– Jak to zrobiłaś? – pyta druga.
– A, biegłam za autobusem do pracy.
– Ty, gdybyś biegła za taksówką, to zaoszczędziłabyś 20 złotych!!!

Stoją dwie blondynki na balkonie i jedna mówi do drugiej:
– Patrz, mój Franek wraca do domu z bukietem róż. Będę musiała dać mu dupy.
– A co, nie macie wazonów?…

Przychodzi blondynka do sklepu z telewizorami i pyta:
– Są kolorowe telewizory?
– Tak – odpowiada sprzedawca
– To poproszę żółty

Wchodzi baba do sklepu i mówi:
– co to jest to okrągłe czerwone?
– to są jabłka proszę pani.
– to poproszę kilo i każde oddzielnie zapakować. A co to jest to włochate, szaro-zielone?
– to jest kiwi proszę pani.
– to poproszę kilo i każde oddzielnie zapakować. A co to jest to małe, szare, okrągłe?
– to jest mak proszę pani, ale cholera nie do sprzedania

Blondynka telefonuje do TP SA i mówi:
– Nie mogę połączyć się z Internetem.
– Czy poprawnie wpisała pani hasło?
– Tak, widziałam jak robił to mój mąż.
– A jakie jest to hasło?
– Pięć gwiazdek.

Wchodzi zapłakana blondynka do baru i wyżala się barmanowi:
– Dlaczego wszyscy się ze mnie śmieją, że jestem tak głupia?
– Nie martw się – mówi barman- znam kogoś kto jest głupszy. Woła siedzącą obok rudą i mówi:
– Idź do domu i sprawdź czy cie tam nie ma.
Po 10 minutach przychodzi ruda i mówi:
– Nie, nie ma mnie tam.
A blondynka się śmieje:
– JAKA GŁUPIA! JA BYM ZADZWONIŁA!

Podczas rozprawy sądowej sędzia pyta blondynkę:
– Więc oskarżona nie przyznaje się, że spowodowała pożar w hotelu, zasypiając z papierosem ustach?
– Jestem niewinna, Wysoki Sądzie! Kiedy kładłam się do łóżka pościel już się paliła!

– Dlaczego blondynka nie była zadowolona ze swej podróży do Londynu?
– Dowiedziała się, że Big Ben to tylko zegar.

Dwie blondynki oglądają transmisję turnieju skoków.
Po niezbyt udanym skoku Adama pokazują powtórkę.
Jedna blondynka woła drugą:
– Chodź szybko! Skacze jeszcze raz, może teraz wyląduje dalej.
– E, co ty! Przecież od razu widać, że leci wolniej!

Czym się różni żaba od blondynki
– Żaba kuma …

w lesie zostało popełnione przestępstwo.
Podejrzani to: krasnoludek, mądra blondynka i yeti.
Kto jest przestępcą?
Krasnoludki i mądre blondynki nie istnieją a yeti podobno ktoś kiedyś widział.

Blondynki idą do baru i zamawiają tylko napój po czym wyjmują kanapki na co kelner im mówi „przepraszam ale nie można wyjmować własnego jedzenia”
blondynki patrzą i wymieniają się kanapkami