Co robią dwie blondynki na motorze?
– Kłócą się, która będzie siedzieć przy oknie.

Blondynka do blondynki:
– Słyszałaś, że Maria dostała nagrodę Nobla?
– Tak? To my też musimy zrobić coś szalonego, żeby dostać Nobla.
– Wiem! Polecimy na słońce!
– No coś ty?! Spalimy się od razu…
-Okay… To polecimy nocą… 🙂

Jadą dwie blondynki maluchem i nagle maluch zgasł.
Jedna mówi do drugiej:
– zobacz może coś z silnikiem
Druga otwiera przednią klapę i krzyczy:
– Ej Ty, silnik na ukradli!
– Spokojnie z tyłu mamy zapasowy…

Jak zająć blondynkę, żeby się nie nudziła?
Dać jej czystą kartkę i z obu stron napisać ciąg dalszy na następnej stronie.

Dwie blondynki wygrały nagrodę.
Nie wiedzą co z nią zrobić, aż w końcu Zuza mówi:
– wiem, polecimy na słońce
– co Ty spalimy się
– przecierz polecimy w nocy.

– Jakie trzy przyciski ma blondynka na głowie?
– Pranie, gotowanie, off.

Lecą dwie blondynki na Hawaje.
Cały czas się śmieją.
Podchodzi do nich stewardessa i mówi, aby się przesiadły, ponieważ usiadły na nie swoich miejscach.
One patrzą na nią, na siebie i dalej się śmieją.
Podchodzi druga stewardessa i mówi, że koleżanka już mówiła co mają zrobić.
One na nią, na siebie i znowu w śmiech.
Stewardessy poszły do 2-go pilota i mówią jak jest.
2-gi pilot na to, że zaraz to załatwi…
Podchodzi do blondynek, mówi im coś na ucho, te patrzą na niego, na siebie i uciekają szybko na swoje miejsca.
Stewardessy pytają 2-go pilota, co im powiedział.
Ten na to:
– Powiedziałem im, że te dwa miejsca nie lecą na Hawaje…

Puka blondynka do blondynki:
– Kto to?
– Ja.
– Ja?!

Rozmawiają dwie blondynki. Jedna pyta drugą:
– Ej, gdzie tu jest druga strona ulicy?
– No tam…
– To niemożliwe. Jak tam byłam, to mi powiedzieli że właśnie tu!

Policjant zatrzymuje blondynkę:
– Poproszę prawo jazdy!
– A co to jest?
– To taki kartonik ze zdjęciem uprawniający do prowadzenia pojazdu.
– Aha, proszę bardzo.
– Poproszę jeszcze dowód rejestracyjny.
– E…?
– Taki różowy kartonik mówiący o tym, że jest pani właścicielką pojazdu.
– Aha, proszę.
Policjant zdejmuje spodnie.
– Co, znowu alkomat?

Słyszałeś o blondynce, która obrabowała bank?
Związała sejf i wysadziła strażnika.

– Co może uratować umierającą blondynkę?
– Transplantacja włosów.