Kawały o brunetkach

Blondynka pokazuje brunetce swoje nowe mieszkanie.
– Urządziłam je według własnej głowy – mówi z dumą.
– Aha, to dlatego jest takie puste.

Blondynka opowiada brunetce, że skunksa znalazła.
Brunetka na to:
– i co z nim zrobiłaś?
– wsadziłam go w majtki
– a co ze smrodem?
– nic 3 dni rzygał aż się przyzwyczaił

Zapłakana blondynka przychodzi do baru.
Kelner pyta się blondynki:
– Proszę pani czego pani płacze?
– Bo wszystkie głupie kawały są o blondynkach.
– Pokażę pani, że nie.
Kelner zawołał do brunetki:
– Brunetka idź zobacz czy Cię w domu niema.
Brunetka szybkim krokiem wybiegła z bary.
Blondynka patrzy się co się dzieje i zaczyna się śmiać.
– Ale głupia mogła zadzwonić.

Kłócą się dwie blondynki:
-Idziemy na „Matriksa”!
-Ja chcę iść na „Star Wars”!
-Nie, idziemy na „Matriksa”!
-A właśnie, że na „Star Wars”!
Podchodzi do nich brunetka i proponuje:
-To może pójdziecie na kompromis?
-Fajnie, a gdzie to grają?

Brunetka do blondynki:
– robiłam sobie test ciążowy.
– tak, a trudne były pytania?

Dzwoni blondynka do brunetki i mówi:
-Co robisz?
-Rozmawiam z Tobą.
-A to Ci nie przeszkadzam.

Brunetka na safari mówi do blondynki:
– Widzisz te duże zwierzę?
– Nie słoń mi zasłonił.

– Jaki jest zew godowy blondynki?
– Jestem taaaaka pijaaana…
– Jaki jest zew godowy brzydkiej blondynki?
– Mówiłam, że jestem pijana, do cholery!!!
– Jaki jest zew godowy brunetki?
– Czy ta blondynka już sobie poszła?

– Dlaczego dowcipy o blondynkach są takie krótkie?
– Aby brunetki mogły je zapamiętać.

Mówi blondynka do brunetki:
– Cześć, przyjadę do ciebie w sobotę w Tłusty Czwartek..
-?..

Blondynka, brunetka i szatynka idą przez pustynię.
Nagle idzie lew.
Przestraszone uciekają.
Brunetka staje i sypie lwu piaskiem w oczy.
Lew ucieka.
Historia się powtarza, ale tym razem to szatynka sypie piaskiem.
Jakiś czas później nadbiega wielka chmara lwów.
Brunetka i szatynka uciekają, a blondynka stoi.
– Blondynko biegnij, uciekaj! – krzyczą, a blondynka na to:
– Dlaczego? Ja nie sypałam!

Dlaczego Bóg stworzył blondynkę?
Bo owca nie potrafi przynieść piwa z lodówki.
Dlaczego Bóg stworzył brunetkę?
Blondynka też tego nie potrafi.