Kawały o chińczykach
Pewien sprzedawca w sklepie bardzo nie lubił chińczyków.
Pewnego dnia do sklepu wchodzi chińczyk i mówi:
– Dzień dobry
– Dzień dobry – odpowiedział wkurzony sprzedawca
– Ja chcieć kupić pedigri pal dla mój pies.
– Nie sprzedam Ci tego pedigri jak nie przyjdziesz z psem.
– Ale Ja nie chodzić z pies w sklep
– To Ci nie sprzedam!
Zły Chińczyk poszedł po psa i kupił to pedigri.
Na drugi dzień przychodzi i mówi:
– Ja chcieć kupić whiskas dla mój kot
– Nie sprzedam Ci jak nie przyjdziesz z kotem.
– Ale ja nie chodzić z kot na zakupy
– To Ci nie sprzedam.
Jeszcze bardziej zły Chińczyk poszedł po kota i kupił ten whiskas.
Na trzeci dzień przychodzi z papierową torebką i mówi:
– Pan włożyć tu ręka
– A po co?
– No pan włożyć
Sprzedawca włożył a Chińczyk do niego:
– Pomacać
– No
– Ciepłe?
– Ciepłe
– Miękkie?
– Miękkie
– Ja chcieć kupić papier toaletowy!
Siedzą dwaj Chińscy generałowie na ławce i mówią:
– Skrzydłami będziemy atakować małymi grupkami po dwa, trzy miliony a środkiem pojadą czołgi.
Na co drugi pyta:
– Obydwa?
Jak nazywa się Chińczyk, któremu zepsuło się auto?
– Toyota Mipada
Pewien Chińczyk nakrywa faceta romansującego z jego żoną i stawia mu ultimatum:
– Jeśli nie zerwie tego związku, on, małżonek, ześle na niego klątwę trzech chińskich tortur.
Facet tylko się uśmiechnął i jeszcze tej samej nocy odwiedził żonę Chińczyka. Następnego dnia rano budzi go w jego sypialni na drugim piętrze ból w piersiach. Otwiera oczy i widzi, że leży na nim wielki głaz. Coraz trudniej mu oddychać. A na głazie widnieje napis: Chińska tortura nr1.
Uśmiecha się, a ponieważ jest silny podnosi kamień i wyrzuca przez okno. W chwili gdy wypuszcza go z rąk, po drugiej stronie głazu dostrzega informację: Chińska tortura nr 2 – prawe jądro jest uwiązane do kamienia.
Facet jest bystry, wiec żeby uniknąć spustoszeń w dolnych partiach ciała, rusza za kamieniem, czyli wyskakuje przez okno. Kiedy mija futrynę, widzi trzecią wiadomość: Chińska tortura nr 3 – lewe jądro jest przywiązane do nogi łóżka.
Jest wycieczka do Egiptu.
Jasiu pyta przewodnika:
– Panie przewodniku ile ta piramida ma lat?
– 4351
– Jak jeszcze nie było 2012
Jechał chińczyk żółtym wozem i tyle go widzieli!
Chiński sztab, odprawa:
– Będziecie się przemieszczać na tyły wroga małymi grupkami po 2-3 miliony.
Chiński zawodnik karate?
Jajami o mate.
Jak nazywa się chiński weterynarz?
Zabi-jata mi-pupila.
Jak nazywa się chiński piłkarz?
Kiwa Jakotako
Z drzwi gabinetu lekarskiego wypada facet kopnięty przez zdenerwowanego lekarza.
– Następny proszę!
– Pan doktor chyba dziś nie w humorze. Może przyjdę jutro.
– Och, nie! Po prostu tamten facet, którego od dziesięciu lat leczę
na żółtaczkę dopiero dziś powiedział, ze jest Chińczykiem.
Jak nazywa się chiński striptizer?
Robito Cosuki.