o Bajkach

W stumilowym lesie pojawił się wielki dzik.
Wszyscy się pochowali w domach a dzik idzie do domu Puchatka i puka.
Przestraszony Puchatek pyta:
– Kto tam?
– To ja, prosiaczek. Z wojska wróciłem!

Idzie Czerwony Kapturek przez las.
Nagle wyskakuje wilk i gwałci ją.
Czerwonemu kapturkowi to się spodobało, więc i on zgwałcił wilka raz… i jeszcze raz… i jeszcze raz.
Nagle wilk wrzasnął:
– Aaa! Zostaw mnie wreszcie.
– Myślałam, że ci się to podoba.
– A ja myślałem, że tego nie lubisz i oddasz mi koszyk po dobroci.

Gdy zobaczysz komara, jak mu d*pa świeci,
przywal mu gazetą – więcej nie przyleci.
Komar to jest dobra rzecz, kurde jego mać.
Jak się wypier**li to nie może spać.

Idzie Czerwony Kapturek przez las i widzi wilka.
Pyta:
– Dlaczego wilku masz takie wielkie oczy?
– Co, wysrać się nie można.

Dlaczego krasnoludek się śmieje, kiedy gra w piłkę na boisku?
Bo go trawa łaskocze pod pachami.

Za górami za lasami żyła sobie księżniczka w zamku wychodzi i mówi: O k**wa, ale ja mam wszędzie daleko.

– Prosiaczku, Prosiaczku! – woła Kubuś Puchatek – Krzyś dał nam dziesięć baryłek miodu do podziału. To na każdego będzie po osiem.
– Ależ Puchatku – mówi Prosiaczek – dziesięć baryłek na dwóch, to będzie po pięć, nie po osiem.
– Ja tam nie wiem, ja swoje zjadłem!

Kopciuszek idzie przez odludzie i nagle widzi dorosłego Pinokia, siada mu wyżej niż usta i mówi:
– Kłam Pinokio, kłam…

Bolek i Lolek pojechali w góry.
Zmęczeni szukali noclegu.
Gazda zaoferował im jedyne wolne łóżko.
Zasypiaja razem i Lolek pyta:
– Bolek, walisz konia?
– Tak.
– To wal swojego!

bajka o panterze: pan tera wysiada????.
bajka o selerze: mama pierze a ja se leże.

Idzie Czerwony Kapturek przez las i widzi Pinokia.
Łapie go za szmaty, rzuca o ziemię, siada na twarzy i krzyczy:
– Kłam Pinokio! Kłam!

Idzie wilk lasem, wygląda na strasznie zmęczonego, spotyka Czerwonego Kapturka:
– Wilku co ty taki zmachany?
– A daj spokój, całą noc tańczyłem z Costnerem.