o Dupie
Rosyjscy neurolodzy odkryli nerw łączący oko bezpośrednio z dupą.
Kiedy ukłuli pacjenta igłą w d*pę, w jego oku pojawiła się łza.
Kiedy wbili te sama iglę w oko, pacjent się zesrał.
Słoń i mrówka bawią się w 'chowanego’. Mrówka pierwsza szuka.Wreszcie znalazła słonia.
Przyszła kolej na słonia.No więc słoń szuka, szuka, szuka…
Po 3 godzinach szukania odechciało mu się i mówi:
– A mrówko mam cię w d*pie.
Na to mrówka:
-Kurrr… Skąd wiedziałeś
Po co trzymać bąka w d*pie? Niech polata po chałupie.
Idzie Jaś z tatą ulicą.
Obok nich przechodzi dziewczyna.
Tata mówi:
– Ale d*pa!
– Tato co powiedziałeś?- pyta Jaś?
– Dudek.
– A co to jest dudek?
– Ptak
– A czy dudek może mieć dzieci?
– Tak
– A czy dzieci dudka mogą mieć dzieci?
– Tak
– A czy dzieci dzieci dudka mogą mieć dzieci?
– Tak
– A cz dzieci dzieci dzieci dudka mogą mieć dzieci?
– Tak
– A czy dzieci dzieci dzieci dzieci dudka mogą mieć dzieci?
– Tak
– A czy dzieci dzieci dzieci dzieci dzieci dudka mogą mieć dzieci?
– d*pa Jasiu! Powiedziałem D U P A!
Przychodzi facet do okulisty, staje mu przed biurkiem i zaczyna odpinać pasek od spodni.
– Proszę pana, ale pan się chyba pomylił, ja jestem okulista!
– Moment, moment – mówi facet i ściąga spodnie.
– Nie, no proszę pana, tu chyba zaszła pomyłka. Ja leczę oczy!
– Spokojnie, momencik…
– Ale proszę pana, na pewno się pan nie pomylił?
– Słuchaj pan! – gość wypina na okulistę d..ę
– Widzisz pan te brązowe kuleczki przy d…e?
– Widzę, ale nadal nie wiem o co chodzi.
– Jak pociągnę za taką kuleczkę, to aż mi oczy łzawią!
Idzie ochroniarz po osiedlu i widzi papugę na balkonie. Papuga mówi:
– Ej ty niebieski
– Co?
– Ty fiucie.
Ochroniarz robi drugie okrążenie i papuga mówi:
– Ej ty niebieski
– Co?
– Ty fiucie.
Trzecie okrążenie, papuga mówi:
– Ej ty niebieski.
na to ochroniarz:
– JEŻELI POWIESZ TAK JESCZE RAZ TO CI UTNE ŁEB PRZY SAMEJ d*pie!. Papuga się zamknęła. Ochroniarz robi kolejne okrążenie. Papuga mówi:
– Ej ty niebieski
– Co?
– Już ty dobrze wiesz co.
Leci Superman przez miasto, patrzy, a na dachu domu nago opala się Wonderwoman, w niezwykle zachęcającej pozycji z rozkraczonymi nóżkami.
Superman niewiele myśląc, z prędkością pocisku zrobił nura między te nóżki. Załatwił sprawę z prędkością dźwięku i odleciał.
– Co to było?! – spytała Wonderwoman.
– Nie wiem, ale strasznie boli mnie dupa – odparł Invisibleman.
Spotykają się dwie d*py. Jedna pyta:
– Jak masz na imię?
– d*pa, a jak ty masz na imię?
– d*pa.
– A to mamy coś wspólnego.
Kłócą się części ciała, która z nich jest ważniejsza i powinna zostać szefem:
– My jesteśmy szefami bo dzięki nam możemy cokolwiek zrobić – mówią ręce.
– My jesteśmy szefami bo my was wszędzie zaniesiemy – mówią nogi.
– Ale tyko dzięki nam wiecie gdzie idziecie – mówią oczy.
– A i tak robicie to tylko dzięki mnie i to ja będę szefem – mówi mózg.
Na to d*pa:
– Możecie się kłócić ale to ja zostanę szefem.
Wszystkie części ciała się roześmiały.
d*pa się wkurzyła i przestała srać.
1 dnia oczy się wykręciły.
2 dnia ręce zaczęły dygotać.
3 dnia nogi nie wytrzymały.
4 dnia mózg się zlasował.
Jaki z tego morał?
Szef zawsze gówno robi!
Była sobie d*pa goła
Chciała pójść se do kościoła,
A gdy z niego już wróciła,
Wstrętna pszczoła ją użądliła.
To wkurzyło wielką d*pę,
Że aż zrobiła na nią kupę,
Pszczoła jeszcze długo zdychała,
No a d*pa się strasznie śmiała,
Lecz się nagle wystraszyła,
Gdy stado pszczół zobaczyła,
Po tym widoku tak spieprzała,
Że se pośladki porysowała.
Idzie sobie zając po torach, aż tu nagle przejechał pociąg i obciął mu d*pę.
d*pa potoczyła się kilkanaście metrów dalej, na inne tory.
Zajączek za nią pobiegł, schyla się i już ma ja podnieść gdy… przejechał drugi pociąg i obciął mu głowę.
Jaki z tego morał?
Nigdy nie trać głowy dla głupiej d*py.
Gadają dwa fiuty:
– Gdzie byłeś wieczorem?
– W d*pie!