Jeden facet miał dwa psy. Jednego nazwał Kultura drugiego Zamknij się. Wchodzi do sklepu, Kulturę pozostawił za drziami z kolei do sklepu wszedł z Zamknij się. Ekspedientka mówi:
– Och! Jaki śliczny piesek! Jak się wabi?
– Zamknij się.
– Gdzie pańska kultura?
– Za drzwiami.

Dwaj znajomi spotykają się na ulicy:
– Cześć, skąd idziesz?
– Od dentysty.
– Ile ci wyrwali?
– Pół miliona.

Pewien facet bardzo lubił naleśniki.
Jego żona zmartwiona pasją męża zmusiła go do pójścia do lekarza.
Facet poszedł na umówione spotkanie i rozmawia z lekarzem:
– Panie doktorze mam pewien osobisty problem.
– Tak słucham Pana.
– Strasznie lubię naleśniki.
– A cóż w tym dziwnego, ja również lubię naleśniki.
– Tak ale ja mam całą szafę pełną naleśników.

Wchodzi pijany facet do pociągu i rozpycha się łokciami.
Na to pewna kobieta:
– Może powie pan te magiczne słowo!
– Abra kadabra

Wpada facet do domu i wola rozradowany do żony:
– Kochanie, patrz mam szóstkę w totku!
– Niemożliwe, pokaż.
– No, patrz. Będzie z kilka miliardów. Pakuj się!
– Już. Jedziemy gdzieś?
– Nie. Wyp…aj.

Przychodzi facet do kolegi i mówi:
– Ja do Jarka.
– Phi, a ja tokarka…

Tata z 6-letnim synkiem robi zakupy w supermarkecie. Kiedy przechodzą obok półki z prezerwatywami, synek pyta:
– Tato, a co to jest?
– To są prezerwatywy synku – odpowiada ojciec.
– A po co one są? – kontynuuje malec.
– Prezerwatywy są po to, żeby mężczyzna miał bezpieczny seks z kobietą.
– Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu są 3 sztuki? – nie daje za wygraną chłopczyk.
– Widzisz synu, bo to jest zestaw dla młodzieży uczącej się: raz w piątek, raz w sobotę, raz w niedzielę.
– Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 6 sztuk?
– Widzisz synku, to jest zestaw dla studentów: dwa razy w piątek, dwa razy w sobotę, dwa razy w niedzielę.
– Tata, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 12 sztuk?
– Hmmm… widzisz synu, bo to jest zestaw dla żonatych mężczyzn: raz w …styczniu, raz w lutym, raz w marcu…

Rozmawiają dwie blondynki.
– Co sądzisz o Pawle?
– To idiota!
– Wyobraź sobie, że wczoraj poprosił mnie, żebym z nim chodziła.
– Sama widzisz!

Stoi dwóch facetów i rozmawia ze sobą.
Jeden z nich jest kobieciarzem a drugi ofiarą.
Ten drugi pyta się pierwszego:
– Słuchaj jak ty to robisz, że masz tyle kobiet?
– No cóż, widzisz tamtą blondynkę, poczekaj chwileczkę.
Obok jest kwiaciarnia i kupuje różę, podchodzi do dziewczyny i mówi:
– Jedna róża dla drugiej róży.
Oczywiście dziewczyna jest jego.
Na drugi dzień facet nr 2 zauważa na przystanku piękną brunetkę i idąc za jego przykładem z braku kwiaciarni idzie do cukierni gdzie kupuje torbę łakoci.
Podchodzi dla dziewczyny i mówi:
– Jedna torba dla drugiej torby.

Rozmawiają trzej blondyni:
– Jak myślisz co jet najszybsze na świecie?
– Myśli, bo tylko marzysz i już.
Drugi mówi:
– Światło, bo tylko zapalisz i już.
A trzeci mówi:
– Sraczka, bo zanim pomyślałem i zapaliłem światło to się posrałem.

Do supermarketu wchodzi dwóch kumpli.
Jeden z nich bez przerwy bawi się monetą – podrzuca ją do góry i łapie zębami.
Nagle pierwszy z kumpli odwraca się i niechcący potrąca kolegę. Moneta wpada mężczyźnie do gardła.
Gość robi się czerwony i zaczyna się dusić.
Przerażony przyjaciel wpada w panikę i wzywa pomocy.
Pojawia się dystyngowana, elegancko ubrana kobieta po 30-tce.
Bez słowa podchodzi do duszącego się mężczyzny i łapie go za przyrodzenie.
Ściska go bardzo mocno, po chwili jeszcze mocniej – nagle mężczyzna wypluwa monetę, z ulgą łapiąc powietrze.
Przyjaciel uratowanego z szacunkiem podchodzi do damy.
– To było fantastyczne. Czy pani jest lekarzem?
– Nie, jestem prawnikiem, moją specjalnością są rozwody.

– Jakie zdolności są najbardziej cenione u mężczyzn?
– Zdolności płatnicze.