Kawały o Jezusie

Jezus idzie po polu marchewek , nagle się potknął … co zrobił ?
Zmarchwiwstał.

Pewnego dnia nad jeziorem rybacy wykonywali swój zawód.
Nagle przed nimi ukazał się Jezus:
– Chodźcie do mnie. – powiedział.
– Ale my nie umiemy chodzić po wodzie.
– Jeżeli złapiecie mnie za rękę to będziecie mogli.
Wszyscy weszli, złapali za jego ręce i wskoczyli do wody.
Po chwili słychać było tylko topienie się ludzi.
-Żartowałem.

Pewien mężczyzna miał papugę, która bardzo lubiła rozmawiać przez telefon.
Pod koniec miesiąca przychodzi rachunek na 900 zł.
Właściciel papugi mówi:
– Jeżeli jeszcze raz tyle nadzwonisz to Cię ukrzyżuję.
Papuga myśli:
– Nie ukrzyżuje, Nie ukrzyżuje
I dalej dzwoni.
Pod koniec przychodzi rachunek na 900 zł.
Właściciel ukrzyżował papugę i powiesił obok Jezusa nad drzwiami.
Papuga się pyta:
– Długo tu wisisz?
– 2010 lat
– To gdzie Ty do cholery dzwoniłeś?!

Idzie zakonnica z kościoła do domu.
Wywaliła się na ulicy i mówi:
– o Jezus Maryja
W domu ukazuje się jej Jezus i mówi.
– Może ja mam ryja ale za to ty masz krzywe nogi.

Facet miał papugę, która ciągle gadała przez telefon. Przychodziły rachunki na 10 000 złotych i facet się zdenerwował. Powiedział:
– Papuga, jak ty jeszcze raz gdzieś zadzwonisz, to cię na tydzień do ściany przybiję!
Papuga wytrzymała 3 dni, ale w końcu znów zaczęła dzwonić, gadała 5 godzin. Kiedy przyszedł znów gigantyczny rachunek, facet przybił papugę do ściany. Ona tak tam wisi, patrzy – a tam ktoś obok też wisi.
– Jak masz na imię? – pyta papuga
– Jezus.
– A od jak dawna tu wisisz?
– Jakieś 2000 lat.
– Chłopie, to gdzieś ty dzwonił?!

Bóg wysłał Dziewicę Orleańską do piekła, aby nawracała grzeszne dusze.
Nakazał jej przysyłać co tydzień raporty.
1 tydzień: Tu Dziewica Orleańska. Zaczęłam pić alkohol.
2 tydzień: Tu Dziewica Orleańska zaczęłam palić.
3 tydzień: Tu Orleańska.

Kaczyński i Obama spotkali Pana Boga.
są ciekawi jak będzie wyglądała przyszłość.
– Za ile lat w USA będzie kryzys ekonomiczny? – pyta Obama.
– Za 20 lat.
– To już nie za mojej kadencji – stwierdza Obama.
– Kiedy w Polsce będzie dobrobyt? – pyta Kaczyński.
– A to już nie za mojej kadencji – odpowiada Pan Bóg.

Jezus wchodzi do knajpy, w której siedzą Polak, Niemiec i Rusek.
– Cześć, Jezus jestem, uzdrawiam dotknięciem ręki. Niemiec zaraz dał sobie coś uzdrowić, Rusek też, a Polak mówi:
– Tylko się nie zbliżaj, bo mam jeszcze tydzień chorobowego.

Kiedy odbyły się pierwsze w wiecie wybory według komunistycznego wzorca?
W raju, gdy Pan Bóg stworzył kobietę, przyprowadził ją do Adama i powiedział:
– „Wybierz sobie żonę”

Umarł producent broni i poszedł do nieba.
– Witaj dobry człowieku. Czy zrobiłeś w życiu coś złego? – pyta Pan Bóg
– Broń Boże

Spóźniony gość biegnie na pociąg i się modli:
– Boże nie pozwól bym się spóźnił na ten pociąg, od niego zależy całe moje przyszłe życie zawodowe.
Nagle się potyka i wali mordą o chodnik, podnosi się i mówi:
– Dobra, ale nie musisz mnie od razu popychać.

Jezus biegnie po jeziorze i krzyczy:
– Tato, tato daj popływać.