o Niemcach

Jak po polsku powiedział by Niemiec „kręta ulica” ze słabą znajomością polskiego? Odp: Kurewschka Autoschtrada

Niemiec, Anglik i Polak dostaną 1.000.000 Pln jeśli przejadą przez rój komarów bez ukąszenia.
1. Niemiec jedzie mercem 300 km/h – ugryzł go komar.
2. Anglik jedzie Astonem Martinem 330 km/h – ugryzł go komar.
3. Polak jedzie „komarkiem” 25 km/h, a przywódca komarów:
– Stać to nasz!

Przez pustynię idzie Polak, Niemiec i Rosjanin.
Są bardzo zmęczeni.
Nagle widzą dwugarbnego wielbłąda.
Polak usiadł na jednym garbie, Niemiec na drugim.
– A gdzie ja? – pyta żałośnie Rosjanin.
Polak podnosi ogon wielbłąda i mówi:
– A ty, Sasza, do kabiny.

Diabeł złapał Niemca, Ruska i Polaka..
Powiedział, że kto znajdzie liczbę a on znajdzie większą pójdzie do kotła..
Niemiec mówi – milion
Diabeł mówi- 2 miliony, do kotła
Rusek mówi – bilion
Diabeł mówi – 2 biliony, do kotła
Przychodzi kolej na Polaka.
Polak mówi – Od ch*ja i jeszcze trochę
Diabeł zakłopotany nie wie ile to jest i pyta się:
– a ile to jest?
– widzisz to drzewo?
– widzę
– jest to tyle ziarenek piasku ile od tego drzewa i w pizdu więcej

Polak, Rusek i Niemiec byli w piekle.
Diabeł kazał im przynieść po jednym kwiatku.
Pierwszy wrócił Polak przyniósł tulipana, diabeł kazał Polakowi żeby go włożył w tyłek. Polak bez problemu to zrobił.
Następny przyszedł Niemiec z różą.
Diabeł kazał mu zrobić to samo.
Niemiec zaczął płakać i się śmiać, diabeł się pyta dlaczego?
– Bo mnie kolce opijają a Rusek idzie z kaktusem.

Polak, Rusek i Niemiec szukają wolnego miejsca w hotelach.
W jednym hotelu owszem, jest wolny pokój, ale w nim straszy.
Idzie Rusek, otwiera drzwi, a tam wyskakuje duch i się drze
– Jestem duch Zielone Oko!
Rusek ucieka.
Idzie Niemiec, otwiera, a tam wyskakuje duch:
– Jestem duch Zielone Oko!
Niemiec ucieka.
Poszedł Polak, otwiera, a tam duch:
– Jestem duch Zielone Oko!
Polak na to:
– Jak Ci przep**rdolę to będziesz fioletowe!

Zorganizowano zawody we wbijaniu gwoździa w deskę za pomocą głowy.
Do rywalizacji stanęło trzech zawodników: Polak, Rusek i Niemiec.
Pierwszy zaczyna Niemiec:
Uderza raz.. dwa.. trzy.. – gwóźdź wbity.
Drugi Polak:
… raz.. dwa… – wbity.
Ostatni podchodzi do deski zawodnik radziecki:
Raz… – wbity!
Następuje ogłoszenie wyników:
– Niemiec zajmuje drugie miejsce, Polak pierwsze, natomiast Rosjanin
zostaje zdyskwalifikowany za wbicie gwoździa złą stroną.

Jest Francuz, Niemiec i Szkot, którzy siedzą w barze i piją wino.
Nagle każdemu z nich wpadła do wina mucha.
Francuz jak to Francuz powiedział, że nie pije dalej.
Niemiec wyjął muchę i pije dalej.
Szkot wyjmuje muchę i mówi do niej: oddaj to co wypiłaś.

Dwóch polaków jedzie do Niemiec po odbiór auta.
Nagle po jakimś czasie złapał ich gliniarz i mówi:
– Papiren
– No tak się składa, że nas okradli
– Was?
– No mnie i Mietka

Polak, Niemiec i Rusek rozbili się na bezludnej wyspie.
Nagle Rusek złowił złota rybkę, a ona w zamian za wypuszczenie spełni po jednym życzeniu.
Rusek
– Ja chciałbym wrócić do domu
Niemiec
– Ja też chciałbym wrócić do domu
Na to Polak
– A ja chciałbym mieć tu ich oboje.

Niemcy konsekwentnie odmawiają wzięcia udziału w inwazji na Irak.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Niemcy wzięłyby udział w inwazji pod warunkiem, że wcześniej ich wojska przeszłyby przez Polskę, Rosję, Francję i Anglię.

Polak, Rusek i Niemiec idą przez dżunglę i nagle napada ich grupa Apaczy i mówią do nich:
– zabijemy Was a z Waszych skór zrobimy canoe możecie wybrać jak chcecie zginąć
Rusek mówi:
– ja chcę żebyście mnie utopili
Apacze utopili go i zrobili sobie canoe.
Niemiec mówi:
– ja jestem dumny z mojego narodu chcę żebyście mnie zastrzelili
Apacze zastrzelili go i zrobili drugie canoe.
A Polak mówi:
– dajcie mi widelec
Apacze patrzą na niego dziwnie ale podają mu widelec.
Polak bierze widelec, dziurawi się po całym ciele i krzyczy ja Wam ku*wa dam canoe.