O więźniach

Przychodzi żona więźnia do wiezienia i pyta czy nie mógłby by dać jej mężowi jakiegoś lżejszego zajęcia???? na to celnik jej odpowiada że on tylko segreguje dokumenty w biurze…
Na to żona:
-to za dnia…. a w nocy kopie jakiś tunel…

Wsadzili 70 letniego dziadka do więzienia.
Dziadek wchodzi do celi pełnej strasznych zakapiorów:
– Za co cię posadzili dziadygo?
– Za figle.
– Za jakie k*rwa figle?! Co ty będziesz kit wciskał, gadaj zgredzie za co, bo po Tobie!
– To ja to mogę pokazać – mówi dziadzio.
– Ta? No to pokaż! – mówi zaintrygowany herszt celi.
Dziadzio przeżegnawszy się bierze wiadro służące w celi za ubikację i puka w drzwi.
Kiedy uchylił się judasz, dziadzio chlust zawartością wiadra przez judasz, odstawił wiadro na miejsce i stanął obok drzwi na baczność.
Po chwili drzwi się otwierają, staje w nich gromada wku**ionych klawiszy, w tym jeden wysmarowany gównem, i mówią:
– Dziadek, ty się odsuń na bok, żeby ci się przypadkiem nie oberwało.

Co śpiewa skazany gdy wychodzi z więzienia?
40 lat minęło jak jeden dzień.

Przychodzi adwokat do swojego klienta w areszcie i mówi, że ma dla niego dwie wiadomości dobra i złą.
– No to wal pan tą złą.
– No niestety ślady krwi znalezione na miejscu zbrodni wskazują, że to jest bezspornie pana krew.
– A ta dobra?
– Cholesterol i cukier w normie.

Dwóch więźniów (szczerbaty i ślepy) planują ucieczkę z więzienia. Szczerbaty mówi do ślepego:
– Ty stań na czatach, a ja przegryzę kraty.

Siedzi w więzieniu haker komputerowy.
Podchodzi do niego inny więzień i mówi:
– Ty stary, grypsujesz?
– Ja, w życiu żadnej gry nie zepsułem!

Dwóch więźniów szykuje się do ucieczki.
Jeden mówi:
– Postawimy przy bramie drabinę i uciekniemy. Sprawdź jak wygląda sytuacja.
Po chwili drugi więzień wraca.
– Z ucieczki nici!
– Dlaczego?
– Bo brama jest otwarta!

Żona odkłada czasopismo i zwraca się do męża:
– Wyobraź sobie, że w Nowym Jorku wsadzili do więzienia mężczyznę, który miał cztery żony.
– Za karę, czy żeby odpoczął? – pyta mąż.

Psychiatra do pacjenta zatwardziałego kryminalisty:
– Opowiem panu początek historii a pan ją dokończy.
– Dziad i baba posadzili rzepkę…?
– A Rzepka odsiedział swoje i załatwił i dziada i babę.

Siedzą pampersy w więzieniu.
Na to jeden do drugiego:
– Boje się!
– Nie bój się, bo i tak z nas nic nie wycisną.

Podczas pierwszego widzenia w więzieniu żona mówi do męża:
– W ciągu tych kilku miesięcy musisz się trochę opalić.
– Dlaczego?
– Wszystkim znajomym powiedziałam, że pojechałeś na wyprawę do Afryki.

Facet trafił do więzienia za drobne malwersacje.
Z braku miejsc został przydzielony do celi ze skazanymi na długoletnie wyroki więźniami.
Wchodzi, a tam na ośmiu wyrach siedzi jedenastu wytatuowanych, nieogolonych, muskularnych osiłków. Patrzą na siebie, a po chwili ten wyglądający najgroźniej wstaje i mówi:
– Słuchaj koleś, w tej celi obowiązują pewne zasady. Wybieraj: albo cię wszyscy zerżniemy w dupę albo wydłubiemy ci jedno oko.
Przerażony facet zaczyna walić w drzwi celi i krzyczeć:
– Strażnik, strażnik! Dlaczego posadziliście mnie z samymi ciotami? Zabierzcie mnie do normalnych facetów!
Ten najgroźniejszy podchodzi do niego i z gniewnym wyrazem twarzy pyta:
– Dlaczego uważasz nas za cioty?
-Bo jakoś nie widzę tu jednookich!