O zakonnicach
Jadą trzy zakonnice po drodze z wybojami, kiedy zaczyna się szosa przełożona mówi:
– No moje kochane siostry, dosyć tego dobrego zakładamy siodełka!!!
Obiad w klasztorze. Przełożona woła Siostry dzisiaj na obiad będzie marchewka. Hurrrra. Ale pokrojona. uuuuuu…
Przychodzi zakonnica do ginekologa i pyta:
– Panie doktorze jestem w ciąży.
Ginekolog odpowiada:
– Bardzo mi przykro jest pani w ciąży.
Na to zakonnica:
– Cholera co oni dodają do tych świec!
Obiad dla zakonnic.
– Siostry, dziś na obiad marchewka!
– Hurra!
– Ale pokrojona!
– Eee…
W małym kościółku zakonnice modlą się. Nagle jedna pierdnęła. Aby odwrócić od siebie uwagę, zatyka nos i rozgląda się wokół mówiąc:
– Która to, która??
Stara Maciejowa na to:
– Co wy Jaśkowa, dwie d*py macie, że nie wiecie która??
Dwie zakonnice spotykają się i jedna do drugiej mówi:
– Teraz to nie można spokojnie po ulicach chodzić, wszędzie gwałcą!
– Skąd wiesz?
– Wczoraj byłam… Dzisiaj byłam… i jutro idę.
Jadą zakonnice na rowerach po kamieniach i się cieszą, a tu siostra przełożona mówi:
– Nie śmiać się bo wam siedzenia założę.
Pewnego razu 2 zakonnice przychodzą do księdza z wieścią, że nie będą chodzić już do kościoła.
Ksiądz pyta:
– A to dlaczego?
– Bo w lesie przez, który chodzimy są gwałciciele.
Ksiądz idzie z zakonnicami żeby to sprawdzić.
Przebrał się za zakonnicę i idą.
Ksiądz widzi dwóch gwałcicieli, wic zakonnice uciekły a Kapłana złapali i zaczynają go gwałcić.
Jasiek do Gienka mówi:
– Ee ty nie tak mocno bo pała przodem aż wychodzi.
Dwie zakonnice przy ruchliwej szosie chcą się załapać na okazję, ale jakoś nie mają szczęścia.
Po jakimś jednak czasie zatrzymuje się z piskiem opon luksusowy kabriolet, a za kierownicą elegancka, młoda panienka.
Śmielsza z zakonnic rozpoczyna z właścicielką bryki dialog:
– Przepraszam, skąd pani ma taki piękny samochód?
– Za d*pę.
– A to piękne futro?
– Za d*pę.
Milcząca dotychczas siostra nie wytrzymała i wtrąciła:
– Popatrz, popatrz. A proboszcz daje nam tylko obrazki.
Jest zakonnica na stopie ..
zatrzymuje się jeep zakonnica patrzy.. blondynka
Blondynka się pyta:
-dokąd siostra jedzie?
-Do Krakowa-odpowiada zakonnica
-Siostra wsiada ja też przez Kraków
Jadą jadą.. po pewnym czasie sie pyta siostra blondynki..
-Skąd ma pani takie ładne pierscionki?
Blondynka mowi:
-od przyjaciela
jada dalej…
-a te kolie?
od drugiego przyjaciela
-a ten samochod?
Od trzeciego..
Siostra mysli ale ma zajebistych przyjaciół…
Dojechały do Krakowa..Siostra poszła do klasztoru do swojego pokoju.. slyszy stukanie,pyta:
-Kto tam?
-Ojciec Tomasz – odpowiada Ojciec
Na to zakonnica…
-Jak z czekoladką to spie**alaj !
Przychodzi zakonnica do spowiedzi i mówi:
– Proszę księdza popełniłam bardzo ciężki grzech.
– To niech siostra powie
– Ale się bardzo wstydzę
– No niech siostra powie
– No bo latałam nago po parku
– Piekło moja droga, piekło
– No piekło, piekło bo dupą wpadłam w pokrzywy.
Podjeżdża facet maluchem na przystanek autobusowy i się pyta:
– Czy pingwiny mają z tyłu białe a z przodu czarne?
– Nie, z tyłu czarne a z przodu białe.
– O k.u.r.w.a chyba przejechałem zakonnicę.