Zobacz również kategoriie:
Categories
Zrozpaczony mężczyzna tłumaczy dyżurnemu oficerowi, jak powódź najpierw podmyła fundamenty jego domu, potem wichura zerwała dach, następnie wezbrana rzeka porwała jego dom w kierunku doliny, a na koniec dom wpadł prosto do morza.
Policjant pisze w raporcie:
– Podsumujmy. Zgłaszający szkodę obecnie jest bez stałego meldunku.
if($next != NULL):?>
<< Poprzedni
endif;?>
if($prev != NULL):?>
Następny >>
endif;?>