Przychodzi baba do lekarza i od razu włazi mu pod biurko.
Lekarz na to:
– Długo pani nie pociągnie, bo ja o wpół do czwartej idę do domu.

Przychodzi baba do lekarza:
– Panie doktorze, pan ostatnio jakoś tak dziwnie nazwał tę moją chorobę. Żaba, ryba?
– Rak, proszę pani, rak.

– Przychodzi baba do sklepu i mówi:
– Po ile jest ta gazeta?
– Która?
– Ta za 2.50 zł.

Idzie baba do lekarza i mówi:
– Za 60 sekund umrę
Niech pani poczeka minutkę.

Przychodzi baba do lekarza z piłą w plecach.
– Oj, panie doktorze, proszę mi pomóc. Głowa mnie boli, a jak mnie suszy, i jeść nic nie mogę.
– To po co Pani piła?

Przychodzi baba do lekarza z nożem w plecach, a lekarz mówi:
– Już skończyłem dyżur.
– Ale tylko jeszcze ja, proszę!
Lekarz wyjął babie nóż z pleców i włożył do oka i mówi:
– Okulista do dziewiętnastej.

Baba przychodzi do lekarza i mówi:
– Śnią mi się postacie z Gwiezdnych wojen
– A kiedy to się zaczęło?
– Dawno, dawno temu w odległej galaktyce.

Przychodzi baba do lekarza ze smoczkiem w d*pie
– co się stało?
– nic panie doktorze tylko mój mąż bawi się w dzidziusia.

Przychodzi baba do lekarza, a lekarz mówi:
– zostało pani 10 czego lat nie, miesięcy nie, tygodni nie, dni nie, tylko 10,9,8,7…

Przychodzi baba do lekarza z telewizorem na głowie.
A lekarz pyta:
– Co jest?
– Teleexpress

Przychodzi baba do lekarza i ma w d*pie smoczka.
Doktor się pyta:
– Co pani jest?
– Ćwiczę wejście smoka.

Przychodzi zezowata baba do zezowatego lekarza:
Lekarz mówi:
– Zaraz, zaraz! Nie wszystkie na raz.
– Ja nie do pana. Ja do tego pod oknem.