Jasiu pyta ojca:
– Tato, a właściwie dlaczego ziemia się kręci?
– A czy ty czasem nie widziałeś mojego koniaku?

Nauczycielka oddaje Jasiowi zeszyt z wypracowaniem domowym i mówi:
– Same błędy! Znów niedostateczny!
Jasio mruczy pod nosem:
– Biedny tato…

Rodzina siedzi przy stole.
Mały Jasiu pyta się taty:
– Tatusiu dlaczego ożeniłeś się z mamą?
Tata odkłada widelec i patrząc na żonę mówi:
– Widzisz, nawet dziecko tego nie rozumie…

Jaś do taty:
– Tato gdzie leży Łomża?
– W lodówce. – odpowiada tata.

Są święta Bożego Narodzenia.
Nagle Jasiu przychodzi do mamy i mówi:
-Mamo, choinka się pali.
-Synku, nie mówi się „pali” tylko „świeci”.
Po chwili Jasiu znów przychodzi:
-Mamo, a teraz firanka się świeci.

Jasio mówi do taty:
– Tato, ale ty masz szczęście!
– Dlaczego tak sądzisz, synu?
– Bo nie będziesz mi musiał kupować podręczników – zostałem na drugi rok w tej samej klasie!

Jasio mówi do mamy:
– Mamo idę do sklepu po zeszyt.
– Absolutnie, leje taki deszcz, że żal wypuścić psa z domu. Tato pójdzie.

– Mamo! Mamo! – krzyczy synek na podwórku.
Matka wychyla się z okna:
– Czego chcesz pieroński mozolu?
– Tomek nie chciał uwierzyć że masz zeza.

Po plaży nudystów spaceruje matka z synkiem.
W pewnej chwili synek pyta:
– Mamusiu, dlaczego jeden pan ma większego, a drugi mniejszego ptaszka?
– Dlatego Jasiu, że jeden jest biedny, a drugi bogaty.
Jasio przytakuje ze zrozumieniem, a po chwili woła:
– Popatrz mamusiu! Tamten pan właśnie się bogaci!

Jasiu sam został w domu a rodzice pojechali do kina.
Nagle zadzwonił telefon Jasiu odbiera a tam:
-Na twojej ulicy jest czarna trumna
Jasiu się nie przejmował.
Za chwile znowu dzwoni telefon Jasiu odbiera a tam:
-Pod twoim domem stoi czarna trumna.
Jasio znowu się nie przejął.
Za 5 min dzwoni dzwonek do drzwi Jasio otwiera a tam leży trumna, a z niej wychodzi zajączek i mówi:
-myj zęby pastą Colgate

Małgosia się pyta mamy:
– Mamo a czemum Jasiu ma takiego dużego kleszcza zamiast gniazdka takie jak ja mam?
– Bo jak był mały to w lesie kleszcz mu wskoczył do gniazdka i się go nie da wyrwać.

Mama wyrzuca meble przez okno.
Na to Jasio:
– Mamo dlaczego wyrzucasz meble przez okno?
– Bo są stare.
Jasio wziął dziadka i wyrzucił go przez okno.
Mama się pyta:
– Dlaczego wyrzuciłeś dziadka?
– Bo jest stary