Młoda narzeczona, blondynka, przyszła po raz pierwszy do domu przyszłych teściów.
Zaczynają jeść obiad.
– W naszym domu jest zwyczaj, że zawsze przed rozpoczęciem posiłku się żegnamy – mówi przyszła teściowa, a blondi na to:
– W naszym domu czegoś takiego nie ma, może dlatego, że moja mama dobrze gotuje.

Zięć do teścia:
– Sssss?
– Sssss sssss!
Tłumaczenie:
– Jest żmija?
– Są obie.

Co musi zrobić łysy, żeby podrapać się po włosach?
– Dziurę w kieszeni…

Niemiec, Polak i Rusek myślą sobie kto ma grubszą teściową.
Niemiec mówi:
– Moja teściowa nie mieści się w drzwiach o średnicy 2 metrów.
Rusek na to:
– Moja teściowa nie mieści się na kanapie o średnicy 3 metrów.
Polak natomiast mówi:
– Gdy moja teściowa poszła do pralni oddać majtki, to powiedzieli, że spadochronów nie przyjmują…

Pracownik do szefa:
– Da mi pan jutro wolne?
– Chyba oszalałeś!
– Bo jutro przyjeżdża teściowa i mam jej nosić bagaże.
– Nie ma mowy!
– Wiedziałem, że mogę na pana liczyć!

Dwaj przyjaciele spotykają się po weekendzie…
– Siemka, Marek.
– Tak tak, siemka…
– Czy coś Cię trapi?
– Owszem, mam pewien problem.
– Jaki?
– Trudno to wytłumaczyć… cieszę się i jestem załamany zarazem. Mam mieszane uczucia.
– A co się stało?
– Moja teściowa wpadła do morza… moim samochodem.

Facet naprawiając elektrykę w domu zwraca się do teściowej:
– Mamusia potrzyma przez chwilę ten drut.
– Już trzymam.
– Czuje Mamusia coś?
– Nie…
– Aha. To znaczy, że faza będzie w tym drugim.

Żona mówi do męża.
– Kochanie, co kupimy matce na urodziny?
– Wiem, że chciała co coś na prąd. Może krzesło?

– Dlaczego faceci nie zapadają na chorobę wściekłych krów?
– Bo faceci to świnie.

Pewnego dnia mąż przychodzi zmęczony z pracy.
Żona:
– kochanie, nasza rodzina powiększy się o jedną osobę!
– Kotku! Tak strasznie się cieszę!
– Ja też się cieszę, że ty się cieszysz bo jutro wprowadza się do nas moja mamusia!

– Kogut zniósł jajko na granicy polsko-czeskiej. Do kogo należy jajko?
– Do nikogo, bo koguty nie znoszą jajek…

– Ile zakrętów jest w Polsce?
– Dwa. W lewo i w prawo.