Czym różni się dziewczyna z miasta od dziewczyny ze wsi?
– Dziewczyna z miasta ma na pępku kolczyk, a dziewczyna ze wsi ma na pępku kleszcza.

Rozmawia dziennikarz ze znanym rabusiem:
– Jakie jest pana największe marzenie?
– Obrobić bank i pozostawić odciski palców teściowej…

Rozmawia dwóch kolegów:
– Wiesz co? Moja rodzina przeżyła ostatnio katastrofę kolejową.
– A co się stało?
– Teściowa do nas pociągiem przyjechała.

Teściowa do zięcia:
– Dziś w radiu puścili przebój mojej młodości!
– „Bogurodzicę”?!

Jak długo można patrzeć na teściową z przymrużeniem oka?
– Aż się muszka zejdzie ze szczerbinką !

Jak się nazywa miejsce gdzie koty łowią myszy?
Kotłownia!

Zięć do teściowej:
– Mamo, a czy dasz mi swoje zdjęcie?
– A po co ci synku moje zdjęcie?
– No bo wiesz, zbieram pokemony!

Jeśli miałbyś wybierać pomiędzy miliardem złotych a pokojem na świecie to jakie auto byś sobie pierwsze kupił?

Przychodzi facet do pracy taki smętny, siada z kolegami a ci się go pytają:
– Ej ty, coś ty taki smętny?
– A teściowa mnie wk*rwia.
– To zabij sukę.
Na drugi dzień przychodzi do pracy a koledzy się pytają:
– I co zabiłeś?
– No pewnie że tak.
Idą i widzą zakopaną ładnie tylko d*pa wystaje
– Ty a d*py czegoś nie zakopał – pyta ze zdziwieniem kolega?
– A zrobiłem sobie stojak na rower.

Czemu jesteś taki smutny?
– No wiesz porwali mi teściową i żądają okupu!
– Zaraz, zaraz teściową? To co się martwisz?
– Powiedzieli, że jeśli nie dam im okupu, to ją sklonują

– A ty co się tak uśmiechasz? Przecież wczoraj stłuczkę miałeś!
– Mhm.
– Zderzak połamany.
– Ta.
– Reflektor rozbity.
– Uhm.
– Teściowa głową w deskę przyłożyła.
– O, to to!

Teść wchodzi przez bramkę do ogródka i widzi w oknie domu smutnego zięcia.
Teść pokazuje jeden kciuk „up”, na co zięć z okna obydwa. Wtedy teść z pytającą miną robi „węża” ręką, a zięć odpowiada tak samo, ale dwuręcznie. Na co teść wali się w klatkę pięścią, a zięć masuje dłonią po brzuchu i obydwaj znikają. Tłumaczenie poniżej: T: Mam flaszkę!
Ź: To mamy dwie!
T: Żmija w domu?
Ź: Są obie
T: To co, pijemy na klatce?
Ź: Nie, na śmietniku!