Dlaczego na liniach wysokiego napięcia do Wąchocka druty wymienia się na kolczaste?
Bo Wąchock leży na górce i po zwykłych prąd się ślizgał.

– Dlaczego sołtys zwija asfalt na noc?
– Żeby kury nie rozdziobały…

– Dlaczego nie można dojechać do Wąchocka pociągiem?
– Bo lekarz sołtysowi zalecił dużo żelaza i szyny rozkręcili.

– Dlaczego w Wąchocku są gumowe drzewa?
– Bo córka sołtysa robi prawo jazdy.

– Dlaczego ostatnio oczy sołtysa wiszą na dębie?
– Bo sołtys powiedział „oczywiście”.

– Dlaczego w nocy do Wąchocku nie można niczym dojechać?
– Bo zwijają asfalt na noc.

– Jak gęsta jest mgła w Wąchocku?
– Tak gęsta, że krowa sołtysa się udusiła…

Dlaczego sołtys w Wąchocku wiąże węzeł świniom na ogonach?
Po to żeby nie przechodziły między sztachetami od płota!

W Wąchocku urodziła się sama głowa.
Po 20 latach w Wigilię głowa poturlała się pod choinkę, otwiera swój prezent i mówi:
– kurcze znowu czapeczka!

Dlaczego w Wąchocku sołtys kazał wybudować tamę wzdłuż rzeki?
– Żeby rekiny nie wyjadały trawy z brzegów.

– Dlaczego domy w Wąchocku były okrągłe?
– Bo córka sołtysa chodziła na róg.
– A dlaczego później poprzerabiali je na kwadratowe?
– Bo córka sołtysa puszczała się na okrągło.

Dlaczego w Wąchocku jeżdżą autobusy ze szkła?
Bo wszyscy chcą siedzieć przy oknie.