Przychodzi baba do urzędu i wypisuje kartę, oddaje urzędnikowi. A urzędnik:
– Musi pani postawić kropkę.
– Niech pan postawi.
– Nie, nie bo ta kropka musi być napisana pani charakterem pisma.

Twoja stara robi pociąg na weselach.

Dwóch facetów gra w golfa, chcą szybko rozegrać partię, ale przed nimi grają dwie początkujące kobiety, którym bardzo wolno idzie gra. Jeden mówi do drugiego:
– Idź do nich i zapytaj się, czy możemy je wyprzedzić?
Drugi idzie, dochodzi do połowy, zatrzymuje się i szybko wraca. Pierwszy pyta:
– Co się stało?
– Słuchaj, ty musisz iść, bo jedna z nich to moja żona, a druga to moja kochanka! Nie mogę się z nimi równocześnie zobaczyć!
– Ok, rozumiem, jasne.
Pierwszy podszedł do połowy, zatrzymał się i też wraca. Drugi pyta go:
– No, co jest?
– Jaki ten świat mały!

Przychodzi baba do lekarza ze smoczkiem w d*pie
– co się stało?
– nic panie doktorze tylko mój mąż bawi się w dzidziusia.

14 czerwca 2006 Dortmund.
Komentuje Dariusz Szpakowski:
– I oto proszę państwa, na murawę wybiega drużyna polska. Biało czerwone stroje z orłem na piersi. Do piłki podbiega Jacek Bąk podaje do Kosowskiego ten drybluje… przerzut na lewą stronę boiska do Smolarka, strzał i GOOOOOOL…
Przy piłce znowu Kosowski,… Żurawski… podaje do Krzynówka, ten krótko do Jelenia strzał i… GOOOOOOL! Jak wspaniale gra dzisiaj nasza Narodowa Reprezentacja.
Ale teraz krzyk na trybunach wzmaga się bardzo, bo oto z tunelu wybiegają na boisko piłkarze niemieccy.

Jedni odpoczywają latem – inni tam, gdzie jest lato.

W markecie dziecko marudzi mamie:
– mamo! Chce mi sie pic i jeść
Na to jegomość mondrala:
– niech Pani kupi mu arbuza to sie dzieciak naje i napije
A matka na to
-panie zwal se pan konia nogami to se pan i potańczysz i poruchasz

Przychodzi facet do sklepu i pyta:
– Ma pani jakieś trudne puzzle?
– Łąka 500 elementów.
– Eee … to na 5 minut…
– To może koń 1000 elementów?
– A to na 10 minut…
– No to najtrudniejszy zestaw – zachód słońca 3000 elementów!
– to na 15 minut…
– Panie! Idź sobie pan do piekarni, kup bułkę tartą i poskładaj sobie z niej pan rogalika!

– Coś taki przybity?
– A z czego się cieszyć… Dzisiaj mi jeden taki kasę zabrał i jeszcze ząb straciłem.
– Dresiarz?
– Dentysta…

Marszałek Piłsudski z ciężko rannych legionistów zwykł był żartować:
– Czego krzyczysz… tylko noga? A tamtemu głowę urwało i nie krzyczy, a ty o takie głupstwo.

– Dlaczego seminarium w Koszalinie trzeba zamknąć, pyta prefekt prefekta?
– Wszystko przez ten nowy urząd w kurii?
– Jaki? pyta prefekt.
– d*pa (diecezjalny urząd płacenia alimentów),
– A no tak !!!!, rektor wszystko pierdolił….

Trzy zespoły naukowców dostały za zadanie określenie powodu, dla którego na żołędzi członka jest zgrubienie.
Amerykanie wydali 2 miliony dolarów, zaangażowali najlepszych naukowców z uniwersytetów Ivy League i po roku nadesłali odpowiedź:
– Zgrubienie ma za zadanie sprawiać mężczyźnie większą przyjemność podczas seksu.
Francuzi wydali 5 milionów euro. Zatrudnili światowej klasy specjalistów z Sorbony. Po dwóch latach doszli do wniosku:
– Zgrubienie członka powoduje u kobiety większą intensywność orgazmów.
Trzech rosyjskich doktorantów przysiadło wieczorem przy wódce i fajkach, na które wydali 2500 rubli. Posiedzieli do świtu i stwierdzili:
– To po to, żeby ręka się nie zsuwała.