W małym miasteczku wchodzi facet do knajpy i zamawia piwo z pianka. Barman napełnia kufel i podaje go facetowi.
– Przecież zamawiałem z pianką!
Na to barman:
– Panie, o tej porze wszyscy strażacy leża pijani, a gaśnice pianowe już się skończyły!

Wchodzi facet do windy a tam schody a on nie umie pływać.

Baba przechodzi ulicą i widzi lejącego chłopa i mówi:
– Bydle
– Spokojnie, spokojnie mocno go trzymam.

3 kumpli kłoci się do którego z wujków najlepiej mówią ludzie:
– Mój wujek jest policjantem i mówią do niego panie Władzo
– Mój wujek jest Sędzią wysokiego sądu, każdy do niego mówi Wysoki Sądzie.
– A mój wujek – mówi trzeci – wazy 200 kg i każdy jak go spotka mówi o Mój BOŻE!

Do sklepu spożywczego przybiega facet:
– Kilogram twarogu proszę!
Sprzedawca dał facetowi ser, po czym facet szybko wybiegł ze sklepu.
Po chwili ten sam facet przybiega do sklepu:
– Dwa kilo twarogu, ale szybko!
Zdziwiony sprzedawca sprzedał facetowi twaróg i facet znowu wybiegł ze sklepu.
Sytuacja powtarza się kilkakrotnie, w końcu sprzedawca się pyta gościa po tym jak ten zamówiłem jeszcze taczkę twarogu:
– Po co panu aż tyle twarogu?
– Pokażę panu, ale niech pan ładuje!
Po chwili obaj wybiegli ze sklepu.
Dobiegają do wykopanej w ziemi dziury i facet zaczyna łopatą wrzucać twaróg do ziemi.
Z dziury dobiegają głośne odgłosy jedzenia, mlaskania, beknięcia.
– O kurcze, co to takiego? – pyta sprzedawca.
– Nie mam zielonego pojęcia, ale to coś cholernie lubi twaróg.

Do baru wchodzi poobijany, podrapany facet.
Siada roztrzęsiony przy stoliku a po chwili przychodzi kumpel i mówi:
– Ej stary, co Ci się stało?
– Suka ma cieczkę. – odpowiedział wściekły facet.
– Jak to? Nie mówiłeś, że kupiłeś psa. Duży?
– Nie mówiłem o psie!

Facetowi żona zaczęła mówić przez sen.
Jakieś jęki i imię: Rysiek.
Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi.
Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie.
Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka.
W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek…
Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy – jednym słowem bóstwo.
Facet w szafie myśli: „Muszę przyznać, że ten Rysiek ma klasę!”.
Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie.
Facet w szafie myśli: „Ku**a, ale ten Rysiek, to jednak jest za**bisty!”.
Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu krateczka – kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie.
Facet w szafie myśli: „Ku**a, ten Rysiek, to ekstra gość!”.
Rysiek zdejmuje super trendy bokserki, a tu pała aż do kolan.
Facet w szafie myśli: „Orzesz ku**a, Rysiek to za**bisty buhaj!”.
W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się obwisły brzuch, piersi aż do pasa i cellulitis.
Facet w szafie myśli: „Ja pie**ole! Ale wstyd przed Ryśkiem”.

Wpada mężczyzna do domu teściowej.
Gwałtownym ruchem rozpina koszulę odsłaniając klatkę piersiową i krzyczy:
– Pluj mamusiu, pluj! – lekarz kazał smarować jadem żmij

Wraca facet do domu i od progu krzyczy:
– Jessss wygrałem w lotto, jest udało się SZEŚĆ, SZÓSTKAAA! Wydziera się zadowolony z siebie.
Patrzy, a tu żona siedzi smutna i płacze.
– Co się stało?
– Mama mi dziś umarła.
Facet wrzeszczy: – Jessssssssssst K****a KUMULACJA

Przychodzi facet do pracy z podbitym okiem, a kolega pyta się go…:
– Dlaczego masz takie podbite oko??
Bo jak wczoraj modliliśmy się przy obiedzie i właśnie mówiliśmy…(i chroń nas Panie Boże od złego) to nie chcący spojrzałem na teściową.

Jakiś facet biegnie za jakąś babą i wali ją dechą po głowie.
Inny gość, który to widział mówi do niego:
– Co Ty robisz?
On odpowiada:
– To moja teściowa!
Tamten krzyczy:
– No to kantem ją, kantem!!!

Stoi facet na peronie i całuje każdy przejeżdżający wagonik…
Podchodzi konduktor i pyta:
-dlaczego Pan całuje te wagoniki?
A on na to:
-bo któryś z nich przejechał moją teściową i nie wiem który.