Maż wraca od innej o czwartej nad ranem.
Zapala światło i widzi żonę z wałkiem w ręce.
– Zwariowałaś! O czwartej rano kluski robisz?

Żona zdradza męża z Szybkim Lopezem.
Leżą sobie w łóżku i nagle słyszą dzwonek do drzwi.
Żona na to:
– Szybki Lopezie, to mój mąż, uciekaj przez okno!
Szybki Lopez wyskakuje przez okno, żona ubiera szlafrok, otwiera drzwi a tam Szybki Lopez, mówi:
– Zapomniałem spodni!

Nowacki wraca do domu wcześniej, niż planował i zastaje żonę w niedwuznacznej sytuacji z obcym mężczyzną:
– A więc to tak! – woła zrozpaczony – zdradzasz mnie z innym!
– Wypraszam sobie – mówi urażony kochanek, wciągając z godnością spodnie – zawsze z tym samym.

– Mamusiu, czy to tatuś kupił to nowe futro?
– Syneczku, gdybym ja liczyła tylko na tatusia, to i ciebie by na świecie nie było.

– Byłaś u szefa na dywaniku?
– Tak, a skąd wiesz?
– Wzorek ci się odcisnął na plecach.

Wnuczka pyta babcię:
– Co to jest kochanek?
Babcia zrywa się na równe nogi, otwiera szafę, a z niej wypada szkielet.
– Popatrz, na śmierć zapomniałam

W moim życiu jest wielu mężczyzn ..
Jem Grześka i Pawełka, piję Kubisia, a na dodatek śpię z Jaśkiem!

Żona pyta męża:
– Co byś zrobił, gdybyś zastał mnie z mężczyzną w łóżku?
– Wziąłbym tę białą laskę i tak bym Cię sprał, że popamiętałabyś do końca życia.
– Jaką białą laskę? – pyta żona.
– Jak to jaką? Przecież ten facet musiałby być kompletnie ślepy, żeby się za Ciebie zabrać.

Pewna kobieta, spowiadając się mówi do księdza:
– Proszę księdza, siedem razy zdradziłam swego męża.
– Oj, piekło, córko, piekło!- odpowiada ksiądz.
– Nie piekło ino swędziało.

– Wyobraź sobie: wracam wczoraj niespodziewanie do domu i zastaję moją żonę w łóżku z jakimś Francuzem..
– I co powiedziałeś?
– A co miałem powiedzieć? Przecież wiesz, że nie znam francuskiego.

Dzwoni sąsiad do sąsiada i mówi:
– Czy mogę z pańską żoną?
– Niestety nie ma jej w domu.
– Wiem jest u mnie. Pytam się czy MOGĘ?

Wraca mąż z delegacji trochę wcześniej niż zawsze.
Wchodzi do sypialni, a tam w łóżku leży obcy nagi facet.
Pyta się go:
– Gdzie moja żona?
– W łazience, bierze prysznic.
– Ja schowam się w szafie i zobaczę co żona zrobi, a ty bądź cicho!
Wraca żona w podomce i mówi do gościa w łóżku:
– Bierz mnie teraz, mocno, brutalnie aż się posikam.
– Otwórz szafę, to się posrasz.