Przyszedł facet do lekarza, by mu coś pomógł na jego małego pen*sa.
Lekarz zaproponował mu, że utnie „małego” i przyszyje mu trąbę słonia.
Facet wyszedł zadowolony lecz po 2 dniach wraca zdenerwowany i żąda by mu lekarz odciął tą trąbę.
– A co, za duży nie sprawdził się?
– Nie to doktorze – nie uwierzy pan ile jabłek sobie do d*py nawkładłem.

Chirurg z ostrego dyżuru w niewielkim prowincjonalnym szpitalu telefonuje do miejscowego sklepu motoryzacyjnego.
– Ile sprzedaliście dziś motocykli?
– Cztery.
– Och, to nie mogę jeszcze pójść do domu, bo przywieźli dopiero trzech…

Lekarz wydaje polecenie pacjentowi:
-Proszę zgiąć nogę w kolanie!
-Już się robi, panie doktorze! A w którą stronę?

Przez hall w szpitalu biegnie facet, który właśnie miał mieć operację.
– Co się stało?! – pytają go inni pacjenci.
– Słyszałem, jak pielęgniarka mówi: to bardzo prosta operacja, niech pan się nie martwi, jestem pewna, że wszystko będzie dobrze!
– Próbowała tylko pana uspokoić, co w tym złego?!
– Ona nie mówiła do mnie. Mówiła do lekarza!!!

Jest wariat imieniem Rajmund, który ma swój grzebień i nosi go na smyczy twierdząc, że to jego pies Azor.
Idąc ulicą spotyka swojego psychiatrę.
Lekarz mówi:
– Dzień dobry Rajmundzie. Jak Twój pies Azor?
– To tylko zwykły grzebień odpowiada Rajmund.
Zmieszany psychiatra idzie dalej myśląc, że wariat wyzdrowiał.
Wariat oddalając się od swojego lekarza mówi:
– Ale dał się nabrać, co Azor.

Z drzwi gabinetu lekarskiego wypada facet kopnięty przez zdenerwowanego lekarza.
– Następny proszę!
– Pan doktor chyba dziś nie w humorze. Może przyjdę jutro.
– Och, nie! Po prostu tamten facet, którego od dziesięciu lat leczę
na żółtaczkę dopiero dziś powiedział, ze jest Chińczykiem.

Przychodzi garbata baba do lekarza a lekarz się jej pyta:
– co się pani tak skrada?

Psychiatra odbiera telefon.
Głos w słuchawce mówi:
– Niech pan powie, czy to normalne: od kilku miesięcy jeden facet trąbi o szóstej rano w swoją trąbkę i budzi ponad setkę ludzi. Czy można coś z tym zrobić?
– Oczywiście, zaraz przyjadę. Proszę podać adres.
– Koszary, jednostka wojskowa.