Fąfarowa usiłuje wyprosić za drzwi natrętnego akwizytora.
– Niech się pan stąd wynosi, bo zawołam męża!
– Przecież pani męża nie ma w domu!
– Skąd pan wie?
– Jak ktoś ma taką żonę, to w domu bywa tylko w porze posiłków!

Żona wróciła do domu z kliniki chirurgi plastycznej.
– Jak ci się podobam?
Mąż przygląda sie jej uważnie i mówi:
– Zrobili co mogli.

Żona żali się mężowi:
-dlaczego Ty zawsze mówisz: „moja kanapa, mój telewizor, mój samochód”, przecież jesteśmy małżeństwem i wszystko jest nasze wspólne. Czy Ty mnie w ogóle słuchasz i czego Ty w ogóle szukasz w tej szafie!
-naszych kalesonów.

Mąż rozmawia z żoną:
– Trzy lata temu lekarz powiedział mi, że jeśli nie przestanę pić, to będę kompletnym idiotą.
– No widzisz? Dlaczego nie przestałeś pić?

Wchodzi mąż do sypialni i widzi w łóżku leży naga żona
– Przykryj się! – mówi mąż
– Ale mnie tak dobrze – odpowiada żona
– Ale mnie nie dobrze

Jedzie para małżeńska w noc poślubną.
Mąż kładzie żonie rękę na kolano.
Żona mówi do męża:
-kochanie jesteśmy już po ślubie. Możesz pojechać ręką wyżej.
No i ominęli Niemcy i dojechali do Włoch.

Kłótnia małżeńska.
– Chciałbym umrzeć! – woła mąż
– Ja też! – krzyczy żona
– To ja już nie!

Mąż wraca do domu po koncercie rockowym.
Żona pyta:
– Jaki zespół dziś grał?
– Hmm… nie pamiętam jak się nazywał, ale Piotr będzie na pewno wiedział.
Mężczyzna dzwoni do kolegi i mówi:
– Piotrek, jak nazywał się ten zespół, na którym dziś byliśmy?
– Niech się zastanowię. Jak nazywa się takie wysokie co rośnie w lesie?
– Drzewo?
– O właśnie! Drzewo! A takie mniejsze od drzewa a większe od trawy?
– Krzak.
– Ooo właśnie krzak! A czasem na krzaku rośnie taki kwiat co ma kolce, to jak on się nazywa?
– Róża
– O właśnie róża! – mówi, po czym pyta żonę:
– Róża, jak nazywał się ten zespół rockowy na którym dziś byłem?

Mąż po powrocie do domu, zastaje żonę ze swoim kolegą w łóżku… niewiele myśląc, łapie za broń i strzela do rzeczonego, zabijając go.
Wzrok kieruje ku żonie… na co ta: – Świetnie, rób tak dalej, a żadnych kolegów nie będziesz mieć!

Pogrzeb – wdowa chowa swego męża. Grabarz pyta:
– Ile lat miał mąż?
– 98.
– A pani ile ma?
– 97.
– To opłaca się pani wracać do domu?

Mąż mówi do żony:
– Skąd wracasz?
– Z salonu piękności.
– Był zamknięty?

Mąż pojechał na delegację do Paryża i żona poprosiła go o kupienie ekskluzywnej bielizny. Podała rozmiar i kolor.
Mąż poszedł do eleganckiego butiku z bielizną, podał rozmiar, wybrał fason i ekspedientka pyta:
– Jaki model miseczek Pan sobie życzy? Jabłko, gruszka, kropla wody?
Mąż długo myśli, wreszcie mówi:
– A macie Państwo model „uszy jamnika”?