Spotykają się dwie koleżanki z biura w swoim miejscu pracy.
Jedna z nich miała poprzedniego dnia urodziny.
Druga jej się pyta:
– Co dostałaś od męża?
Pierwsza pokazuje palcem na parking:
– Widzisz to piękne Porche?
– Tak
– Kupił mi fartuszek tego samego koloru.

Dlaczego Małysz lata z rozpiętym rozporkiem?
Żeby poczuć wiatr we włosach.

Mała amerykańska dziewczynka przychodzi rano do kuchni i widzi półnagiego mężczyznę, który grzebie się w lodówce.
Dziewczynka: Czy pan jest naszym nowym babysitter?
Mężczyzna: Nie. Ja jestem nowym mother-fucker.

Na egzamin wchodzi brzydka studentka.
Profesor popatrzył się na nią z obrzydzeniem i mówi:
– Proszę stanąć za szafą, bym mógł panią obiektywnie ocenić.

Wczesna wiosna. Niedźwiedzie budzą się z zimowego snu. Niestety tak się stało, że pierwsze zbudziły się samce i były bardzo napalone.
– Budzimy samice chce mi się ruchać! – powiedział najbardziej jurny samiec.
– No co Ty wkurzą się tylko, z seksu nici a będą nam jeździć po głowie do czerwca.
– Ale mi się ta bardzo chce – narzeka jurny.
– Słuchaj zrobimy tak. Najpierw ja wydupczę Ciebie potem Ty mnie i tak sobie ulżymy aż obudzą się samice.
Jak powiedzieli tak też zrobili. Przypadkiem jednak przechodził zajączek i zobaczył dwa samce niedźwiedzia ruchające się w krzakach. Stanął jak wryty po czym wziął nogi za pas.
– Ty goń go, to największy plotkarz w całym lesie wszystkim rozgada!!
Zająć przemknął przez leszczynę niedźwiedzie za nim. Zając jak pocisk przebiegł polanę, niedźwiedzie za nim. Zając w pełnym pędzie obejrzał się za siebie, żeby sprawdzić czy pościg jest daleko i przez przypadek wpadł do jeziora. Niedźwiedź sięga łapą w wodę i szuka, grzebie maca, w końcu natrafił na jakieś futro wyciąga a to bóbr.
– Bór widziałeś gdzieś zająca?
– Utonął, Ty pedale.

Lekarz do pacjenta:
– Bardzo mi przykro jest Pan nosicielem wirusa HiV…
Facet totalnie załamany mówi:
– Co za czasy, nawet własnemu dziecku nie można zaufać.

Kowalski postanowił zrobić żonie niespodziankę.
Poszedł do fryzjera, zgolił wąsy, brodę, przystrzygł krótko włosy. Kiedy wrócił, żona rzuciła mu się na szyję i zaczęła namiętnie całować.
– Wiedziałem kochanie, że zrobię Ci niespodziankę!
– Och, to Ty? – krzyknęła speszona żona.

Chuck Norris jeździ lodziarką pokrytą ludzkimi czaszkami.

Baca popił na imieninach i na drugi dzień na kacu poszedł doić krowę.
Mówi do niej:
– Oj krasula jak mi się nie chce ciebie doić
A krasula się obraca i mówi:
– To ty trzymaj cycki a ja będę skakać.

Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa… Wylądowali…
Już zbierają się do wyjścia, aż tu nagle podleciało dwóch Marsjan, takich śmiesznych zielonych i bzzzzz zaspawali im drzwi wyjściowe.
Amerykanie próbują wyjść… 10 minut, 30 minut… Po godzinie się udało.Wyszli, a tam już zebrała się większa grupka Marsjan…
No wiec witają się i pytają dyplomatycznie:
– Czemu zaspawaliście nam drzwi wyjściowe?
Na co Marsjanie:
– Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem? – niedawno tu Polacy byli… koledzy zaspawali im drzwi, a oni po 5 minutach już byli na zewnątrz… i jeszcze prezenty przywieźli…
– Amerykanie:
– Prezenty? Polacy? Jakie prezenty?
Marsjanin:
– Wpierdol to się nazywało czy jakoś tak, ale wszyscy dostali.

Stoi Polak przed sklepem i pije piwo.
Podchodzi do niego Anglik i się pyta:
– Polisz?
– Nie piję.

Siedzą przy stole: Amerykanin, Francuz, Turek i Polak i rozprawiają, z czego są najbardziej dumni.
– Ja jestem dumny z CIA – zaczął Amerykanin. Oni wiedzą wszystko o świecie, często zanim się to wydarzy.
– Ja jestem dumny z naszych kobiet – kontynuuje Francuz. To najpiękniejsze i najbardziej eleganckie kobiety na świecie, a do tego wcale nie łatwo zaciągnąć którąś do łóżka.
– Może to głupio zabrzmi – mówi Turek – ale ja jestem dumny z naszych dywanów. To najbardziej okazałe dywany na świecie. Mało kto może sobie na nie pozwolić, dlatego ozdabiają największe rezydencje i pałace.
Polak siedzi cicho.
– A ty, Polaku – dopytują pozostali – z niczego nie jesteś dumny?
– Ja jestem dumny z siebie.
– Jak to?
– W zeszłym tygodniu przeleciałem śliczną Francuzkę na tureckim dywanie w mojej kawalerce i dam sobie łeb uciąć, że CIA o tym, ni cholery, nie wie!!!