Mąż do żony:
– Możesz dać mi pieniądze na bilet autobusowy?
– Niestety, mam tylko pół miliona w jednym banknocie.
– Daj, pojadę taksówką.

Jest po prostu za gorąco, żeby włożyć ubranie – powiedział mąż wychodząc spod prysznica.
– Jak sądzisz, kochanie, co powiedzieliby sąsiedzi gdybym w
takim stanie wyszedł strzyc trawnik?
– Prawdopodobnie, że wyszłam za Ciebie dla pieniędzy

Przychodzi mąż do domu, a tam żona goła leży na łóżku i mówi do niego:
– A teraz wypier**l mnie jak świnie!
– wypier**laj ŚWINIO!

Starszy pan pyta żonę:
– Kochanie, nie widziałaś mojej sztucznej szczęki?
– Jest w kuchni, patelni nie mogłam doszorować.

Żona pyta męża:
– Kochanie, jakie kobiety podobają Ci się najbardziej, piękne czy mądre?
Mąż odpowiada:
– Ani takie, ani takie, Ty mi się najbardziej podobasz.

Żona robi wyrzuty mężowi:
– Wczoraj miałeś jeszcze 100 złotych, a dziś nie masz już ani grosza. Gdzie się podziały pieniądze?
– Dałem je jednemu staruszkowi. Po prostu nie mogłem mu odmówić.
– Od kiedy jesteś taki hojny wobec nieznajomych? Kim on był?
– Barmanem.

Nowakowa krzyczy do męża czytającego w pokoju gazetę:
– Skocz zaraz do sklepu i kup pół litra oleju.
Po jakimś czasie mąż wraca a żona na to:
– I co kupiłeś to, o co Cię prosiłam?
– Na pół litra starczyło ale na olej już nie.

Mąż wraca nad ranem do domu.
Żona pyta:
– Gdzie byłeś? Caąą noc czekałam i nie zmrużyłam nawet oka.
Mąż zmęczonym głosem:
-A myślisz, że ja spałem?

Małżeństwo ogląda film przyrodniczy.
Żona pyta męża:
– Kochanie czy płazy, mają rozum?
– Nie żabciu…

Mąż do Żony:
-Zrobimy to na „urząd skarbowy”?
-A jak to jest na „urząd skarbowy”?
-Ty będziesz miała związane ręce a ja dobiorę się do dupy

– Wczoraj dostałem od żony sms-a ?Gdzie ty k**wa jesteś??
– Pamiętasz kochanie tego jubilera, u którego widziałaś taki piękny naszyjnik ostatnio?
– Tak!
– Piję w barze obok

Wchodzi mąż do domu i w progu krzyczy:
– Kochanie pakuj się, wygrałem w lotka
– Wyjeżdżamy? – dopytuje się żona
– Nie.wypier**laj!