Mąż do Żony:
-Zrobimy to na „urząd skarbowy”?
-A jak to jest na „urząd skarbowy”?
-Ty będziesz miała związane ręce a ja dobiorę się do dupy

Mąż odwozi do szpitala rodzącą żonę – nauczycielkę polskiego.
Ta nazajutrz dzwoni do męża i mówi:
– Kochany, jestem taka szczęśliwa!
Wyobraź sobie: rodzaj żeński, liczba mnoga!

Mąż wraca do domu wcześniej.
Zastaje swą żonę nagą w łóżku.
Pyta więc:
– Dlaczego leżysz w łóżku nago o tej porze?
– No bo nie mam się w co ubrać.
– Jak to nie? Zobaczmy.
Mąż podchodzi do szafy.
Otwiera ją.
– No popatrz: spodnie, spódnica, bluzka, spódnica, dzień dobry panie Kowalski, spodnie, spódnica.

Sędzia pyta blondynki podczas rozprawy:
– Nadal twierdzi pani, że nie zabiła męża tylko, że popełnił samobójstwo?
– Tak – odpowiada blondynka.
– A może pani mi wyjaśnić, jak mąż mógł sam strzelić do siebie z łuku?

Rozmowa małżeńska.
– Kochanie, koledzy z biura powiedzieli, że mam bardzo zgrabne nogi.
– Naprawdę? A nie wspomnieli nic o wielkiej d*pie?
– Nie, o Tobie nie rozmawialiśmy.

Baba w czwartym miesiącu ciąży urodziła dziecko z samą głową.
Dziecko od razu po porodzie umiało mówić, więc rzekł do mamy:
– Mamusiu daj mi rączki
– Spytaj Boga może Ci dopomoże.
Bóg wysłuchał prośby i dał mu rączki na skroniach.
Po chwili dziecko mówi do mamy:
– Mamusiu daj mi nóżki
– Spytaj Boga może Ci dopomoże.
Bóg znów wysłuchał prośby i dał bobasowi nóżki na policzkach.
Nadszedł wieczór malec mówi do mamy:
– Mamusiu idę się kąpać.
Jak powiedział tak zrobił.
W tym czasie przyszedł mąż z pracy i pierwsze co zrobił to poszedł do łazienki by umyć ręce.
Chwile później wybiega zdyszany mąż z łazienki i mówi do żony:
– Kochanie gdybyś ty tylko widziała jakiego robala w wannie zabiłem!

Przychodzi pijany małżonek do domu. Zdenerwowana żona pyta:
– Będziesz jeszcze pił ?
Mąż siedzi cicho, więc żona powtarza:
– Będziesz jeszcze pił ?
Mąż dalej nic.
– Odpowiedziałbyś w końcu, czy będziesz jeszcze pił ???
Na co mąż:
– No dobra kurde, polej!

Mąż który wyjechał na wczasy kilka dni wcześniej niż jego żona otrzymuje od niej SMS-a:
„spóźniłam się na pociąg, wyjeżdżam jutro o tej samej porze”.
Mąż szybko wysłał odpowiedz:
„Nie jedź o tej samej porze, bo znów się spóźnisz”.

Wychodzi żona z łazienki i mówi z płaczem:
-2 kreski
A mąż na to:
-U mnie też słaby zasięg.

Koleżanka do koleżanki:
– Nie mogę nauczyć męża porządku!
– A co on takiego robi?
– Za każdym razem chowa portfel w inne miejsce.

Facet siedzi przed telewizorem , piwko , kapcie …
Żona w kuchni cos pichci , nagle słyszy jak mąż w pokoju do siebie:
– Nieeeeeeeeeee !!! nie chodź tam !!!! Co ty robisz !!??!!??
Za chwile znowu :
– Człowieku nic nie przysięgaj!!!! powiedz że nieeeee !!!!!
Po paru chwilach znowu słychać z pokoju :
– Coś ty najlepszego zrobił ????? Taki niewybaczalny błąd….
Żona nie wytrzymała i pyta :
– Misiu co ty tam tak przeżywasz ?
– A nic…. kasete z naszego wesela oglądam….

Kowalska poszła do lekarza a ten postawił diagnozę – nowotwór.
Wróciła do domu i opowiada mężowi, że ma nowotwór.
Podsłuchała ich przygłucha sąsiadka i poszła do doktora:
– Panie doktorze, ja też chcę nowy otwór.
Lekarz popukał się w czoło.
– Nie, nie tu, bo mi stary jajami oczy powybija.