Jasio przychodzi do domu po szkole i skarży się mamie:
– Pan policjant, co stoi na rogu, powiedział, że mi nogi z d*py powyrywa!
– To jest niemożliwe – mówi mama. Policjanci są po to by cię chronić. Pokaż mi go to wyjaśnimy sprawę.
Idą na róg, policjant stoi.
Mama pokazuje na Jasia:
– Czy to prawda, że groził pan mojemu synowi, że mu Pan powyrywa nogi z d*py?!
– Pani! Zabierz pani stąd tego gnoja, bo mu nogi z d*py powyrywam! Już czwarty dzień z rzędu przyprowadza mi swoją suczkę jamniczkę i chce, żebym ją pokrył, bo marzy o tym, by mieć psa policyjnego!

Dwaj policjanci spotykają leżącego na chodniku pijaka.
ijak:
– Tu Radio Wolna Europa, tu Radio Wolna Europa .
Błyskawicznie sprawdzają w instrukcji, co należy zrobić w takiej
sytuacji.
Po chwili kładą się obok niego i mówią:
– Bzzzzzzzzzzzz Zagłuszamy.

Początkujący policjant i już z wyższej półki generał wchodzą do sklepu.
-Co podać? Pyta się sprzedawca.
Początkujący policjant:- Ja poproszę zeszyt w kropki.
Sprzedawca: Ale takich nie posiadam.
Początkujący:No to w kółka.
Sprzedawca;Nie ma takich. Po tym policjant przesuwa sie na bok.
Generał: Widzi pan jaki z niego głupek. To ja poproszę globus Katowic i pół ziarenka ryżu.

Policjant zatrzymuje kierowcę, który przejechał na czerwonym świetle.
Rozpoznaje w nim swojego byłego nauczyciela języka polskiego.
– No, panie profesorze, mandatu panu nie wlepię, ale na jutro napisze mi pan sto razy:
„Nie będę przejeżdżał na czerwonym świetle”.

Idą 3 mrówki przez pustynię.
Nagle zachciało im się pić.
Zobaczyły 3 źródła.
Pierwsza napiła się z pierwszego i mówiła cały czas my, my.
Druga napiła się z drugiego i mówiła pałką w łeb, pałką w łeb.
Trzecia z trzeciego i śpiewała sto lat, sto lat.
Idą dalej i spotykają policjanta a przy nim martwą kobietę.
Policjant się pyta:
– Kto zbił tą kobietę a pierwsza mrówka:
– My, my
– A czym ją zabiliście?
– Pałką w łeb, pałką w łeb.
– A ile chcecie siedzieć?
– Sto lat, sto lat.

Siedzi dwóch policjantów nad brzegiem rzeki i się opala, podjeżdża
chłop traktorem i pyta:
– Panie władzo przejadę tędy?
– A pewnie że pan przejedziesz – odpowiada policjant.
Chłop wjeżdża do rzeki i się topi. Na to jeden policjant mówi ze
zdziwieniem do drugiego:
– Ty patrz on się utopił, a kaczce do brzucha siegało…

Czy się różni policjant od policjantki?
– Policjantka ma dwie pochwy i jedna pałę, a policjant dwie pały a jedna pochwę.

Idzie dwóch policjantów, nagle jeden zauważa człowieka lecącego na lotni.
– Zobacz jaki ptak!
– A jaki drapieżny, wczoraj trzy razy do niego strzelałem zanim człowieka wypuścił.

Dookoła pijanego, który wypadł z drugiego piętra zebrał się tłum.
– Co się stało? – pyta policjant
– Nie mam pojęcia – odpowiada pijak – sam dopiero przed chwilą tu wpadłem.

W czasach, gdy mieliśmy jeszcze milicje, pewien milicjant
przyniósł do domu wykrywacz kłamstw, który na wypowiedziane kłamstwo reagował dźwiękiem „Piiii!”.
W pewnym momencie do domu wbiega synek i mówi:
– Dostałem dzisiaj piątkę z matematyki!
– Piiii!
– No i czego kłamiesz szczeniaku! – krzyczy oburzona matka – Ja dostawałam w szkole same piątki.
– Piiii!
– No niech będzie – czwórki.
– Piiii!
– No dobra – trojki.
– Piiii!
– No cicho już, przynosiłam same dwoje – odpowiada zrezygnowana matka.
A na to wyrywa się ojciec:
– A jak ja chodziłem do szkoły….
– Piiii!

Milicjant zatrzymuje kobietę jadąca zbyt szybko samochodem.
– Nie widziała pani znaku ograniczenia prędkości?
Kobieta nachyla się, zagląda pod siedzenie, wyciąga białą
laskę i mówi:
– Ja jestem niewidoma…
milicjant:
– A to przepraszam bardzo..

Idzie człowiek przez most i widzi policjanta wyrywającego płyty z chodnika i rzucającego je do rzeki.
Oburzony mówi:
– Jak panu nie wstyd! Pan, stróż porządku dewastuje chodnik!
– Co tam chodnik – odpowiada policjant – Patrz pan, rzucam kwadraty, a tam się kółka robią!