– Dlaczego policjant kopie 4 doły w ogrodzie?
– Bo musi zrobić sobie 4 zdjęcia.

Przychodzi Policjant z wizytą do blondynki i pyta się:
– Czy u pani był złodziej?
– Nie, był tylko taki pan w czarnym ubraniu i wziął mój telewizor.

Policja zatrzymuje blondynkę za szybką jazdę.
Policjant do niej:
– Proszę okazać dowód rejestracyjny
Blondynka nie rozumie o co mu chodzi.
Po chwili policjant tłumaczy a następnie prosi o okazanie prawa jazdy.
Ta jednak nie rozumie.
Po chwili policjant rozpina rozporek, a blondynka mówi:
– Co? Znowu mam dmuchać w alkomat?

Facet spotyka kolegę policjanta na ulicy.
– Cześć co robisz?
– Niosę piwo dla komendanta.
– A po co ci te drzwi?
– Kazał przynieść coś do otwierania.

– Dlaczego milicjanci nie jedzą ogórków konserwowych?
– Bo im się głowy w słoikach nie mieszczą!

Dwaj policjanci obserwują helikopter:
– Te Franek, dlaczego ten helikopter od 15 minut wisi nieruchomo w powietrzu?
– Może skończyło mu się paliwo…..

20 policjantom zrobiono test na inteligencję – mieli włożyć odpowiedni klocek do odpowiedniej dziury (np. klocek w kształcie walca do dziury w kształcie koła).
Wyniki testu były zdumiewające:
– 3 policjantów wykazało się nadspodziewaną inteligencją, a 17 nadspodziewaną siłą…

Chłopaki z policji chcieli napić się wódki, ale mieli tylko piec tysięcy.
Postanowili dodać zero z tylu. Ale to było jeszcze mało. Dodali wiec jedynkę na początku. W ten sposób mieli sto pięćdziesiąt tysięcy w jednym banknocie.
Ale powstał problem – mogą nie chcieć przyjąć takiego banknotu.
Postanowili rozmienić. Ale gdzie? Jeden z nich poszedł do komendanta. Po chwili wraca zadowolony i mówi:
– Komendant rozmienił na polowe!!!

Dwaj policjanci spotykają leżącego na chodniku pijaka.
ijak:
– Tu Radio Wolna Europa, tu Radio Wolna Europa .
Błyskawicznie sprawdzają w instrukcji, co należy zrobić w takiej
sytuacji.
Po chwili kładą się obok niego i mówią:
– Bzzzzzzzzzzzz Zagłuszamy.

Laska jedzie na motorze przez miasto i nagle nadchodzi Policjant i zasłania jej drogę.
Policjant mówi:
– Czemu założyłaś czapkę zamiast kasku?
– Bo zrobiłam sobie test – zrzuciłam z 20 piętra kask i się rozwalił, a potem czapkę ale jej nic się nie stało.

Przychodzą do Kowalskiego dwaj policjanci i pukają:
– kto tam?
– policja
– czego chcecie?
– porozmawiać
– w ilu jesteście?
– we dwóch
– to porozmawiajcie między sobą.

Jedzie dziadek Trabantem i nagle mu zgasł.
Po paru dosłownie sekundach zatrzymuje się najnowszy model Ferrari.
Kolo od Ferrari wyłazi z wozu i pyta, czy podholować.
Dziadek oczywiście się zgadza.
– I pamiętaj dziadku, jeśli coś będzie nie tak, to zamigaj lewym migaczem
Pierwsze skrzyżowanie – czerwone światło.
Po chwili podjeżdża najnowsze Porsche.
Kolo od Ferrari został wyzwany do wyścigu a że jego duma jest wielka, to nie mógł odmówić.
Ruszyli.
Po ok 5 kilometrach za rogiem stało dwóch policjantów i to co usłyszeli to tylko ziuuuuum, ziuuuum, ziuuum.
Odzywa się pierwszy policjant:
– Ty, widziałeś tego Ferrari? Z 290 km/h jechał!
– A tego Porsche? Z trzy stówki miał!
– A tego Trabanta? Migał, że będzie ich wyprzedzać.