Z kliniki chirurgii plastycznej wraca do domu starsza pani. Mąż przygląda się jej uważnie i po chwili ironicznie komentuje:
– No, co mogli, to zrobili…

Przychodzi Jasiu do taty i woła:
– Tato, tato, słyszałem, że Twój ojciec był głupi.
A ojciec na to:
– Chyba Twój!

Policja zatrzymuje pijanego kierowcę:
– Jak pan mógł w takim stanie wsiąść do samochodu?
– Koledzy pomogli.

Policjant aresztuje bacę za robienie bimbru.
– Ale ja nie robiłem bimbru!
– Ale aparaturę macie.
– To aresztujcie mnie też za gwałt.
– A zgwałciliście kogoś?
– Nie, ale aparaturę też mam.

Idą sobie dwie pijane blondynki przez plażę.
Nagle policjant zatrzymał je i rzekł:
– Dowody
– Plum, plum

Pewna kobieta wpadła na pomysł żeby kupić mężowi na urodziny zwierzątko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się sprzedawcy:
– Macie tu jakieś tańsze zwierzaki?
– Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł.
– 50 zł za żabę?! Dlaczego tak drogo?
– Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa.. Ona potrafi świetnie robić laskę!
Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności. Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach. Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora. Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie. Zdumiona kobieta spytała:
– Dlaczego studiujecie książkę kucharską o tej godzinie?
– Jak tylko żaba nauczy się gotować – wypier**sz!

Przychodzi jasiu ze szkoły i mówi mamo nauczyłem się liczyć do dziesięciu: 2,3,4,5,6,7,8,9,10
Jasiu a gdzie jedynka.
Jedynka jest w dzienniczku

Mówi mucha do muchy:
– Ej, Zdzichu!
– Co?
– Gówno!
– Nie rób mi apetytu!

Jedzie facet na maxa załadowaną ciężarówką i pech chciał, że zaklinowała mu się pod mostem. Wychodzi, ogląda, co by tu zrobić, żeby ruszyć dalej, a w tym czasie zjawia się patrol policji w radiowozie. Policjant z uśmiechem pyta:
– Co, zaklinowało się?
A kierowca, cedząc przez zęby:
– Nie k…a, most wiozę, tylko się paliwo skończyło!

Do radzieckich kosmonautów przychodzi generał:
– No, towarzysze, jutro lecicie na słońce.
– Na słońce? Ale tam gorąco, spali nas.
– Partia o tym pomyślała, polecicie nocą.

Przychodzi chłopak do szkoły i mówi do swoich kolegów:
– Byłem u dziewczyny…
– I co, i co??
– Waliłem caaaaaałą noc!
– Łooo!!!!!!
– …i nikt nie otworzył.

Jasiu się pyta babci:
– Babciu mogę się z Tobą kąpać?
– Tak Jasiu.
– Babciu a co to jest?
– To są reflektory Jasiu.
Jasiu się pyta mamy:
– Mamo mogę się z Tobą kąpać?
– Tak Jasiu.
– A co to jest?
– To jest kopalnia Jasiu.
Jasiu się pyta taty:
– Tato mogę się z Tobą kąpać?
– Tak Jasiu.
– A co to jest?
– To jest pociąg Jasiu.
Jasiu się pyta rodziców:
– Mogę z Wami spać?
– Tak Jasiu tylko nie patrz pod kołdrę.
Jasiu spojrzał pod kołdrę i woła:
– Babciu zaświecaj reflektor bo pociąg wjeżdża do kopalni