Ulubiony zwrot szefów „Nie ma ludzi, niezastąpionych” jest ak
Ulubiony zwrot szefów „Nie ma ludzi, niezastąpionych” jest aktualny do chwili, kiedy chcesz iść na urlop
Ulubiony zwrot szefów „Nie ma ludzi, niezastąpionych” jest aktualny do chwili, kiedy chcesz iść na urlop
Policjanci wezwani na miejsce zdarzenia oglądają ciało kobiety w wieku mocno zaawansowanym.
Ciało znajduje się w ubikacji z głową w sedesie i przytrzaśniętą deską klozetową.
Policjanci postanawiają przepytać gospodarza domu na okoliczność zdarzenia.
-Czy znał pan denatkę?
-Tak, to moja teściowa.
-Mieciu, sprawa jasna, pisz!
Przyczyna zgonu, śmiertelne zatrucie domestosem podczas czyszczenia toalety.
Dżdżownica mówi do dżdżownicy :
-co wczoraj było u ciebie tak głośno?
-nie nic tylko brali kuzyna na ryby.
Przychodzi facet do salonu tatuażu:
– Chciałbym zrobić sobie tatuaż.
– A gdzie pan chciałby zrobić ten tatuaż?
– Noo… trochę się krępuję…
– Nie ma się czego wstydzić, klient nasz pan!
– Nie wiem jak to powiedzieć…
– Śmiało!
– Ale… nie będzie się pan śmiał?
– Panie, nie takie tatuaże już w życiu robiłem… a więc?
– Chcę zrobić tatuaż na… na jajkach.
– PISANKA! Trzeba było tak od razu mówić!
kawały o zwierzętach Śmieszne zagadki
– Jaka jest różnica między rotweilerem a pudelkiem?
– Jak rotweiler zacznie jeb*ć twoją nogę, lepiej dać mu skończyć.
Filip dołączył właśnie do klubu, który polecił mu jego kumpel, będący jego członkiem od jakiegoś czasu. Siedzą w barze, piją piwo, kiedy nagle ktoś krzyczy: 21! i sala wybuchła umiarkowanym śmiechem. Kilka minut potem ktoś krzyczy 34! i śmiech się wzmógł. Filip zdziwiony tym faktem, pyta kolegę:
– Czemu wszyscy się śmieją, kiedy ktoś krzyczy numer?
Kumpel na to:
– Cóż, opowiadaliśmy te same dowcipy przez tyle lat, że w końcu je ponumerowaliśmy i jeśli ktoś chce opowiedzieć któryś z nich, krzyczy tylko jego numer.
Filip skinął głową i spytał:
– Mogę spróbować?
Jego kumpel przytaknął i Filip krzyknął: 1216!. Wszyscy w klubie pokładali się ze śmiechu przez 15 minut.
– Dlaczego wszyscy śmiali się tak mocno z tego dowcipu? pyta Filip.
Kumpel na to chichocząc:
– Tego akurat jeszcze nie słyszeliśmy.
Blondynki idą do baru i zamawiają tylko napój po czym wyjmują kanapki na co kelner im mówi „przepraszam ale nie można wyjmować własnego jedzenia”
blondynki patrzą i wymieniają się kanapkami
Polak, Niemiec i Rus zrobili sobie zawody, kto dłużej usiedzi na mrowisku. Polak i Niemiec siedzieli tylko 5s. a Rus siedzi i siedzi.
Nagle Polak pyta się Rus co ty tak długo?
Rus odpowiada ja mądry ja pierdnąć mrówki zdechnąć.
Józek! Zagadka: czym różni się zasłona od papieru toaletowego?
-Nie wiem.
-Czyli to Ty…
Mamusia rozmawia z 3 letnią córcią w lesie:
-Basiu, spójrz pająk je biedronkę.
– Mamusiu a co to jest dronka?
Kawały o Księżach Kawały o Żonach
K(siądz): Strasznie zgrzeszylem, wstydzę się nawet o tym powiedzieć…
B(iskup): No jak już tutaj jesteś to mów.
K: No bo wie biskup… Kota ochrzciłem.
B: Co ksiądz zrobił?!
K: Kota ochrzciłem. Przyszła kobieta, prosiła, błagała i dobrze zapłaciła, więc się skusiłem.
B: Ile zapłaciła?
K: 5 tysięcy.
Biskup klepie księdza po ramieniu i spokojnie mówi:
B: No to proszę przygotowywać kota do bierzmowania.
– Kochanie powiedz mi co to jest „konsternacja”.
Mąż leniwie składając gazetę z lekkim wkurzeniem, że mu się przerywa, odpowiada:
– Widzisz kochanie, gdybyś to ty wróciła wcześniej do domu po pracy, a ja tu z inną kobietą…, to u ciebie właśnie wtedy wystąpiła by konsternacja.
– Ahaaa… i wróciła do swoich czynności.
Jednak po dziesięciu minutach wpada ponownie i pyta:
– To znaczy, że gdybyś Ty wrócił wcześniej do domu, a ja tu z innym mężczyzną…?
– Nie, nie, nie kochanie! Ty nie myl konsternacji z kurewstwem!!!