Pani przedszkolanka pomaga małemu Jasiowi założyć wysokie, zi

2021-09-09 | WebFun

Pani przedszkolanka pomaga małemu Jasiowi założyć wysokie, zimowe botki.
Szarpią się, męczą, ciągną…
Jest! Weszły!
Spoceni siedzą na podłodze, a Jasio mówi:
– Ale założyliśmy buciki odwrotnie…
Pani patrzy: faktycznie, lewy na prawy.
No to je ściągają, mordują się, sapią…
Ufff, zeszły.
Wciągają je znowu, sapią, ciągną, nie chcą wejść…
Ufff, weszły.
Pani siedzi, dyszy, a Jasio mówi:
– Ale to nie moje buciki…
Pani ugryzła się w język, znów się szarpią z butami…
Zeszły.
Na to Jasio:
– To buciki mojego brata, i mama kazała mi je nosić…
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała aż się przestaną trząść, przełknęła ślinę i znów pomaga wciągać buty.
Tarmoszą się, wciągają, silą się…
Weszły.
– No dobrze – mówi pani – a gdzie są Twoje rękawiczki?
– Schowałem w bucikach, żeby nie zgubić…

W dżungli wylądowali Polak, Niemiec i Rusek gdzie zostali zła

2021-09-09 | WebFun

W dżungli wylądowali Polak, Niemiec i Rusek gdzie zostali złapani przez tamtejszych mieszkańców i porwani do swojej wioski.
Wódz powiedział porwanym:
-Zabijemy was a z waszych skór zrobimy łódkę, lecz zanim to zrobimy możecie przed śmiercią poprosić o jeden przedmiot.
Niemiec poprosił o list w butelce.
Rusek o wielką ucztę przed śmiercią
Polak poprosił o widelec
Zdziwieni mieszkańcy dżungli podali mu widelec.
Wziął go do ręki i zaczął wbijać go sobie w skórę mówiąc:
-Ch*ja Będziecie mieć a nie łódke!

kawały o zwierzętach

Rzecz dzieje się w szpitalu psychiatrycznym

2021-09-09 | WebFun

Rzecz dzieje się w szpitalu psychiatrycznym. Od wielu lat przebywa tam pan Tadek. Pan Tadek nie odezwał się do nikogo przez ten okres i generalnie zajmuje się patrzeniem w okno. Pewnego letniego popołudnia za oknem pojawia się ogrodnik, który nawozi grządki z truskawkami. Po godzinie wpatrywania się w ogrodnika pan Tadek pomalutku wstaje i rusza w stronę okna, otwiera je powoli,patrzy na ogrodnika, patrzy na truskawki i wypowiada zdanie:
– A co pan robi?
konsternacja. Wszyscy pacjenci i personel zupełnie zszokowani – pan Tadek się odezwał! Ogrodnik odpowiada:
– Ja, panie Tadku, nawożę truskawki.
Pan Tadek myśli i w końcu:
– Co ?
Ogrodnik:
– No… posypuję je nawozem.
Pan Tadek po namyśle:
– Co?
Ogrodnik:
– No, posypuję truskawki gównem, żeby były lepsze.
Pan Tadek myśli:
– Aha….
Pan Tadek zamyka pomału okno i zamyślony wraca na miejsce. Siada i myśli. Po pół godzinie wstaje, podchodzi do okna, otwiera je i mówi:
– Wie pan co? Ja truskawki posypuję cukrem, żeby były lepsze, ale ja to podobno pojebany jestem…

kawały o zwierzętach Kawały o mężach

Na łożu śmierci leży 80-latek , kochany mąż, ojciec i dziadek

2021-09-08 | WebFun

Na łożu śmierci leży 80-latek , kochany mąż, ojciec i dziadek. To jego ostatnie chwile. Dokoła zebrała sie cala rodzina: zona, wszystkie dzieci, wnuki oraz kilka prawnucząt. Wszyscy w milczeniu wpatrują się sie w sufit, tudzież w podłogę, czekając na zbliżająca sie chwile? Az nagle cisze przerywa umierający dziadek i rzecze:
– Zdradzę wam swój największy sekret. Ja naprawdę nie chciałem się żenić i zakładać rodziny. Miąłem wszystko. Szybkie samochody, piękne kobiety, sporo przyjaciół i kasę na koncie. Ale pewnego wieczora przyjaciel rzekł do mnie:
– Ożeń się i załóż rodzinę. Bo nie będzie ci miał kto podać szklanki wody, kiedy będzie ci się chciało pić na łożu śmierci. Od tego momentu słowa te nie dawały mi spokoju. Postanowiłem radykalnie zmienić swoje zycie i sie ożenić. Skończyły sie wyskoki z kolegami na piwo. Teraz wyskakiwałem tylko do nocnego po Gerberki dla was, dzieci moje. Wieczorne dyskoteki z dziewczynami, zamieniły się w wieczorne oglądanie seriali w żoną. Pieniądze z konta zostały roztrwonione na fundusze inwestycyjne dla was kochane dzieci. Tamte dni sprzed małżeństwa odeszły jak wiatr. I teraz, kiedy leżę na łożu śmierci, to wiecie co?!
– Co? Dziadku, co? ? wszyscy zdumieni wpatrują sie w gasnącego staruszka.
– No, nie chce mi się pić!

Staje nagi facet przed lustrem

2021-09-07 | WebFun

Staje nagi facet przed lustrem. Długo ogląda wymiętą, nieogoloną twarz, spogląda na zarośnięty jak u małpy tors, obwisłe mięśnie, rzadziejące włosy,patrzy w swoje czerwone oczy… Potem kieruje wzrok w bok lustra, gdzie widać odbicie leżącej w łóżku pięknej dziewczyny. Facet jeszcze raz spogląda na siebie i mruczy:
– Ku*wa, jak można do tego stopnia kochać pieniądze…!

Matematyk, fizyk i inżynier dostali po kawałku siatki do ogro

2021-09-06 | WebFun

Matematyk, fizyk i inżynier dostali po kawałku siatki do ogrodzeniowej i zadanie by ogrodzić jak największy teren.
Inżynier ogrodził elegancki kwadrat.
Fizyk obliczył że najlepszy stosunek powierzchni do obwodu ma koło i rozstawił siatkę w okrąg.
Natomiast matematyk rozstawił siatkę byle jak, wszedł do środka i powiedział że jest na zewnątrz.

U rzeźnika

2021-09-05 | WebFun

U rzeźnika:
– Przepraszam, to na wystawie to świński ryj?
– Nie, to lustro.

Kawały o lekarzach

Starszy facet miał poważne problemy ze słuchem już od dłuższe

2021-09-05 | WebFun

Starszy facet miał poważne problemy ze słuchem już od dłuższego czasu. Poszedł więc do lekarza a ten przepisał mu aparat słuchowy, który wrócił choremu słuch w 100 procentach. Po około miesiącu facet wrócił do lekarza na wizytę kontrolną a ten:
– Pański słuch jest doskonały, a Pańska rodzina musi być zachwycona.
– Och, nic im nie mówiłem, tylko siedziałem sobie cicho jak zwykle i słuchałem rozmów. Ale nie jest dobrze, bo już trzy razy zmieniłem testament.

Kawały o Księżach

Kościelny poszedł do spowiedzi

2021-09-05 | WebFun

Kościelny poszedł do spowiedzi.
Ksiądz: Nie wiesz kto podbiera pieniądze z tacy?
Kościelny: Niech ksiądz powtórzy, tu nić nie słychać.
KS: Nie wiesz kto podbiera pieniądze z tacy?!
K: Jeszcze raz. Nic nie słychać!
KS: NIE WIESZ KTO PODBIERA PIENIĄDZE Z TACY?
K: Nic nie słychać. Proszę powtórzyć.
KS: To niemożliwe, zamieńmy się miejscami.
Ksiądz z kościelnym zamienili się miejscami.
Kościelny: Nie wie ksiądz, kto przystawia się do mojej żony?
Ksiądz: No faktycznie, nic nie słychać.