– Jestem lesbijką – mówi córka do ojca

2017-06-21 | WebFun

– Jestem lesbijką – mówi córka do ojca.
– W porządku.
– Tato, ja też jestem lesbijką… – mówi druga córka.
– Boże, czy w tej rodzinie naprawdę nikt nie lubi penisów?! – pyta ojciec.
– Ja lubię… – wtrąca się syn.

Stoi orzeł i sęp na krawędzi klifu

2017-06-21 | WebFun

Stoi orzeł i sęp na krawędzi klifu.
– Ej orzeł, luzujemy się? – pyta sęp.
– Luzujemy.
No i orzeł wraz z sępem rzucają się w przepaść i 2 metry nad ziemią spektakularnie
hamują i wznoszą się w powietrze, po czym powracają na krawędź klifu.
Nagle podchodzi do nich jastrząb.
– Ej chłopaki, mogę się z wami poluzować?
– No to się luzujemy.
No i we trzech rzucili się w przepaść i tuż nad ziemią spektakularnie wyhamowali,
po czym wznieśli się w powietrze i wrócili na krawędź klifu.
Nagle podchodzi do nich opos i mówi:
– Ej chłopaki, mogę się z wami poluzować?
– No to się luzujemy.
No i wszyscy czterej rzucili się z krawędzi klifu.
W połowie lotu orzeł pyta się oposa:
– Ej opos, ty masz w ogóle skrzydła?
– Nie mam.
– Staaary, Ty to jesteś wyluzowany.

Fąfara , Kubal i Ewald znaleźli się w szpitalu

2017-06-21 | WebFun

Fąfara , Kubal i Ewald znaleźli się w szpitalu. No i traf chciał że szpital ten odwiedzał nowy Minister Zdrowia. W programie wizyty była też rozmowa z pacjentami. Na początek minister podchodzi do Fąfary:
– Na co pan się leczy?
– Na hemoroidy.
– A jaką metodą pana tutaj leczą?
– Przez pędzlowanie.
– Czy mam pan jakieś życzenia?
– To naprawdę bardzo dobry szpital – wszystko jest w porządku.
Kolejnym pacjentem był Ewald:
– Na co pan się leczy?
– Na hemoroidy.
– Jak pana leczą?
– Przez pędzlowanie.
– Ma pan jakieś życzenia?
– Nie, wszystko jest w porządku.
Na koniec minister podchodzi do Kubala:
– A pan na co się leczy?
– Na gardło.
– I jaką metodą pana leczą?
– Przez pędzlowanie.
– Czy ma pan jakieś życzenia?
– TAK!! Żeby ode mnie zaczynali!!

Trzech facetów rozmawia o tym co chcieliby usłyszeć na swoim

2017-06-20 | WebFun

Trzech facetów rozmawia o tym co chcieliby usłyszeć na swoim pogrzebie.
Pierwszy mówi:
– Chciałbym aby w mowie pogrzebowej postawili mnie jako wzór ojca, przykład kochającego męża i oddanego pracownika…
Drugi mówi:
– Ja to bym chciał, żeby powiedzieli o mnie, że zawsze za mną szalały panienki i że byłem największym ogierem.
– A ja chciałbym usłyszeć – mówi trzeci – Patrzcie, patrzcie, on się chyba rusza!

Śmieszne zagadki

W straży pożarnej dzwoni telefon

2017-06-19 | WebFun

W straży pożarnej dzwoni telefon.
– Dzień dobry, czy to ZUS?
– ZUS spłonął.
Po pięciu minutach znowu dzwoni telefon.
– Dzień dobry, czy to ZUS? – ZUS spłonął.
Po następnych pięciu minutach znowu dzwoni telefon.
– Dzień dobry,czy to ZUS?
– Ile razy mam panu powtarzać, że ZUS spłonął!
– Wiem, ale jak przyjemnie tego posłuchać…

Kawały o Rudych Kawały o mężach Kawały o lekarzach

W szpitalu lekarz pyta się zmartwionej matki

2017-06-19 | WebFun

W szpitalu lekarz pyta się zmartwionej matki:
– Czym się pani tak martwi? Przecież urodziła pani ślicznego, zdrowego synka.
– Ale panie doktorze on jest rudy, mój mąż od razu pozna się, że to nie jego syn.
– Spokojnie, ja to załatwię.
Lekarz wychodzi na korytarz gdzie czeka ojciec dziecka:
– Niech pan mi powie jak często uprawia pan seks z żoną?
– Co tydzień.
– Proszę nie żartować!
– No dobrze, co miesiąc.
– Proszę pana, ja jestem lekarzem i znam się na takich rzeczach, proszę powiedzieć prawdę.
– No dobrze, raz na pół roku.
– To pan idź teraz do żony i zobacz co żeś zardzewiałym narządem zmajstrował…

Przed sklepem w lesie stoi w kolejce mnóstwo zwierząt

2017-06-17 | WebFun

Przed sklepem w lesie stoi w kolejce mnóstwo zwierząt: niedźwiedzie, lisy, wilki, jeże itp. Przez kolejkę przepycha się zając. Rozpycha inne zwierzęta łokciami, wreszcie jest na początku kolejki! W tym momencie łapie go niedźwiedź i mówi:
– „Ty zając, gdzie się wpychasz?! Na koniec!”
I mach! rzuca go na koniec kolejki. Zając znowu się przepycha, ale znowu łapie go niedźwiedź i odrzuca na koniec. Zając powtarza swój wyczyn jeszcze kilka razy, ale za każdym razem niedźwiedź wyrzuca go na koniec. Wreszcie obolały Zając otrzepuje się z kurzu i mówi do siebie:
– „Aaaaa, pierdole. Dzisiaj sklepu nie otwieram!”

Po pracy siedzi przy piwku dwóch maszynistów, podchodzi trzec

2017-06-17 | WebFun

Po pracy siedzi przy piwku dwóch maszynistów, podchodzi trzeci i pyta co nowego słychać:
– A wiesz stary – jedziemy jak zwykle z Heńkiem na trasie do Poznania, po rogale, nagle patrzymy – a przy torach leży rozebrana laska… mówie Ci – tak ze dwadzieścia latek, pięknie opalona. No to ja po hamulcach, zatrzymaliśmy cały skład – i wzięliśmy ją do lokomotywy.
– I co?
– No jak to co? Całą drogę do Poznania i z powrotem – najpierw ja, potem Heniek. Znowu ja, potem on dwa razy, a potem obaj… jakie ciałko… stary! Ale była jazda!
– No nieźle chłopaki, a do buzi brała?
– Niestety, głowy nie znaleźliśmy

Małżeństwo w łóżku

2017-06-16 | WebFun

Małżeństwo w łóżku:
– Patrz, stanął mi!
– To dawaj, przysuń się do mnie szybko….
– Ciszej! bo jeszcze pozna cię po głosie!

Kawały o Babci Kawały o Jasiu

Mały Jasiu nocował u dziadków

2017-06-15 | WebFun

Mały Jasiu nocował u dziadków. Siedzi w salonie z dziadkiem i tak nagle ni z gruchy ni z pietruchy mówi do dziadka:
-Dziadku a co to jest pizda?
Dziadek trochę w szoku sprawdził tylko czy babcia jest w kuchni wziął małego Jasia na strych.
Przesunął stary karton i przed ich oczami ukazał się kuferek. Dziadek starł z niego kurz i wyciągnął magazyny z gołymi paniami.
Otwiera stronę mniej więcej z środka i mówi:
-Widzisz Jasiu tę gwiazdkę między nogami tej pani?
-Tak
-pizda to ta osoba która ją tu umieściła.

– Płaci Pani mandat! – mówi jeden z policjantów, zatrzymując

2017-06-15 | WebFun

– Płaci Pani mandat! – mówi jeden z policjantów, zatrzymując samochód, jadący z nadmierną prędkością.
– A czy nie mogłabym wam zapłacić w naturze?
– Co to znaczy: w naturze?
– No, wiecie, musiałabym zdjąć majtki i wam dać…
Policjant odwraca się do kolegi i pyta:
– Potrzebne ci są kobiece majtki?
– Nie!
– Mnie też nie!