Kawały o Babci Kawały o lekarzach

Przychodzi staruszka do lekarza i mówi

2016-02-05 | WebFun

Przychodzi staruszka do lekarza i mówi:
– Panie doktorze, mam taki problem z gazami, ale tak naprawdę to mi nie przeszkadza. Moje bąki nigdy nie śmierdzą i są zawsze bardzo ciche. Prawdę mówiąc, pierdnęłam już ze 20 razy od kiedy jestem u Pana w gabinecie. Nie wiedział pan o tym, bo są bardzo ciche i wcale nie śmierdzą.
Doktor na to:
– Rozumiem, proszę zażywać te tabletki codziennie i wrócić do mnie za tydzień.
Po tygodniu babcia przychodzi z powrotem do gabinetu i mówi:
– Panie doktorze, nie wiem co do cholery pan mi dał, ale teraz moje bąki, choć nadal ciche, śmierdzą niemiłosiernie….
– Dobrze! – odpowiada lekarz – Teraz gdy już przeczyściliśmy pani nozdrza, zajmiemy się słuchem…

kawały o zwierzętach Kawały o mężach Kawały o Żonach

Jedzie sobie młode małżeństwo samochodem

2016-02-05 | WebFun

Jedzie sobie młode małżeństwo samochodem. Przejeżdżają obok „tirówek”.
Żona pyta:
– Kochanie, co tu robią te panie i to tak ubrane?
– One zarabiają na nierządzie.
– A co to znaczy?
– Robią ludziom przyjemności za pieniądze.
– A dużo można na tym zarobić
– Oj, bardzo dużo, kochanie.
– To może i ja bym stanęła ? W końcu dopiero co się dorabiamy, auto na spłacie, a czasy takie niepewne…
Mąż unosi brwi ze zdziwienia:
– No, jak ty nie masz nic przeciwko, to ja też się zgadzam.
– A co muszę zrobić – pyta żona.
– Stan tu, ja stane 100 metrów dalej. Jak podjedzie klient to powiedz „stówa” i rób co trzeba. W razie wątpliwości mów, że musisz porozmawiać z menadżerem i przybiegnij do mnie.
– Ok.
Żona staje, stoi 5 min. Zatrzymuje się merol. Żona podchodzi, a kierowca pyta:
– Ile?
– Stówa.
– Ale ja mam tylko siedem dych.
– Poczeka pan. Muszę porozmawiać z menadżerem.
Żona biegnie do męża i pyta:
– Józek, ale on mówi, że ma tylko 7 dych. Zrobić to?
– Nie kochanie, nie możemy od razu robić zniżek. Powiedz mu, że za 70 to mu weźmiesz do ręki.
Żona biegnie z powrotem i mówi, że zrobi ręką za siedem dych. Gość się zgadza, wyciąga… Oczom żony ukazuje się instrument długi aż do
kolana klienta. Żona wytrzeszcza oczy i mówi:
– Muszę porozmawiać z menadżerem.
Biegnie zdyszana do męża i woła:
– Józek nie bądź świnia ! Pożycz mu te trzy dychy!

Grabarze sobie gadają

2016-02-02 | WebFun

Grabarze sobie gadają:
– Pogoda ładna, nie za ciepło, ciśnienie idealne …
Nie ma co liczyć na sercowców, ciśnieniowców ani cukrzyków.
– Taaa … – mówi drugi – martwy sezon …

Gość luksusowego hotelu składa u kelnera zamówie

2016-02-01 | WebFun

Gość luksusowego hotelu składa u kelnera zamówie:
– Proszę dwa gotowane jajka. Jedno tak miękkie, ze zarówno
żółtko i białko ma być w stanie płynnym, a drugie takie twarde,
żebym miał kłopoty z jego pogryzieniem.
-Proszę również dwa plasterki boczku, zimne, ale z jednej strony zwęglone, oraz spalonego,
kruszącego się w dłoniach tosta.
Masełko niech będzie tak zmrożone, żebym za nic w świecie nie mógł go rozsmarować.
Proszę także o bardzo słabiutką kawę, o temperaturze pokojowej.
– To bardzo skomplikowane zamówienie, proszę pana. Nie wiem,
czy nasi kucharze potrafią?
– Wczoraj ku*wa potrafili!

Zastanawiali się na Ukrainie, co posadzić wokół Czarnobyla

2016-01-29 | WebFun

Zastanawiali się na Ukrainie, co posadzić wokół Czarnobyla:
– Buraki.
– Nie, bo krowy pozdychają.
– No to może ziemniaki.
– Nie, bo się ludzi potruje.
– A to ch*j! Posadzimy tytoń, a na papierosach napiszemy – Minister Zdrowia ostrzega po raz ostatni.

kawały o zwierzętach

Chłopiec wchodzi do fryzjera, a ten szepcze do klienta

2016-01-21 | WebFun

Chłopiec wchodzi do fryzjera, a ten szepcze do klienta:
– To jest najgłupsze dziecko na świecie. Proszę popatrzeć, pokażę panu.
Fryzjer bierze w jedną rękę dolara, a w drugą dwie dwudziestopięciocentówki. Woła chłopca i pyta:
– Które wybierasz?
Chłopiec bierze dwudziestopięciocentówki i wychodzi.
– I co, nie mówiłem? – triumfuje fryzjer – Ten dzieciak nigdy się nie nauczy!
Jakiś czas później klient wychodzi i widzi chłopca wracającego z lodziarni.
– Hej, mały! Mogę zadać ci pytanie? Czemu wziąłeś dwudziestopięciocentówki zamiast dolara?
Chłopiec polizał loda i odpowiedział:
– Ponieważ w dniu, kiedy wezmę dolara, gra się skończy!

Kawały o Babci

Dwóch dziadków siedzi sobie przed domem i tak sobie obserwują

2016-01-21 | WebFun

Dwóch dziadków siedzi sobie przed domem i tak sobie obserwują stadko drobiu.
W pewnym momencie kogut wskoczył na kurę, a panowie obserwują.
W tym samym czasie wyszła z domu babcia i sypnęła kurom ziarna.
Kogut zeskoczył z kury i pobiegł dziobać ziarno.
Dziadek widząc to mówi do drugiego:
– nie daj Boże, taki głód

Smerfetka zaciążyła

2016-01-16 | WebFun

Smerfetka zaciążyła. Papa Smerf zawołał wszystkie smerfy i po kolei przepytuje:
– Używałeś prezerwatyw?
– Tak, Papo Smerfie!
– A ty używałeś prezerwatyw?
– Oczywiście, Papo Smerfie!
-Ty też używałeś prezerwatyw?
– Przysięgam, Papo Smerfie!
I tak Papa Smerf wypytywał po kolei, aż z tyłu kolejki słychać:
– Jak ja nie cierpię prezerwatyw!!!

Kawały o Alkoholu

Japończycy wynaleźli metodę zagęszczania alkoholu

2015-12-22 | WebFun

Japończycy wynaleźli metodę zagęszczania alkoholu. Wyprodukowali wódkę 300% i aby ją przetestować udali się do Rosji (wszak po sąsiedzku). Spotkali chłopa, który ciągnikiem pole orał. Zaproponowali:
– Może chcesz darmowej wódeczki chlapnąć
Rolnik się zgodził. Wypił szklankę, drugą, siadł z powrotem na ciągnik i
pojechał dalej, jakby nigdy nic. Za chwilę zatrzymał się, wyskoczył na
pole, poturlał się po ziemi i wsiadł z powrotem. Japończycy postanowili sprawdzić co się stało:
– Cóż to, niedobra wódka?
Na co traktorzysta:
– Wódka w porządku. Ale jak beknąłem, to kufajka zajęła mi się ogniem…

Kawały o mężach Kawały o Jasiu

Matka Jasia sprząta w domu przed świętami

2015-12-20 | WebFun

Matka Jasia sprząta w domu przed świętami. Zła jest, bo roboty kupa, a mąż, jak zwykle, w knajpie. Wysyła więc Jasia, żeby ojca sprowadził do domu. Jasiu znajduje ojca, prosi, żeby wrócił do domu, bo matka zła. Ojciec napełnia kieliszek i mówi:
– Siadaj synu i pij!
– Ależ tato ja mały jestem!
– Pij, mówię!
– Ale tato!!!
– Pij!
Jasiu wypił, oczy mu wyszły na wierzch, krzywi się mocno.
– No i co dobre było?
– Oj okropne, tato, okropne !
– No! To biegnij do mamy i powiedz jej, że ja też tu za miodowo nie mam!

kawały o zwierzętach Kawały o Żonach

Dwóch facetów wpada na siebie w centrum handlowym

2015-12-19 | WebFun

Dwóch facetów wpada na siebie w centrum handlowym:
– Och, przepraszam pana!
– Nie, nie, to ja przepraszam. Zagapiłem się, bo wie pan, szukam tu mojej żony.
– Ach tak? Ja też szukam swojej żony. A jak pańska żona wygląda?
– Wysoka, włosy płomienny kasztan, ścięte na okrągło z końcówkami
podwiniętymi do twarzy. Doskonałe nogi, jędrne pośladki, duży biust. Była w spódniczce mini i bluzeczce z pięknym dekoltem. A pańska?
– Nieważne! Szukajmy pańskiej!