Gdyby Chuck Norris chciał, to nie było by wojen
Gdyby Chuck Norris chciał, to nie było by wojen. Pokoju też by nie było.
Gdyby Chuck Norris chciał, to nie było by wojen. Pokoju też by nie było.
Kiedyś Chuck Norris zestrzelił niemiecki samolot swoim palcem, mówiąc: „Bang!”.
– Kogut zniósł jajko na granicy polsko-czeskiej. Do kogo należy jajko?
– Do nikogo, bo koguty nie znoszą jajek…
Nauczycielka pyta się dzieci:
– Ile mucha ma nóg?
Z klasy odzywa się Jasio:
– A Pani to już nie ma większych zmartwień??
Jasiu chce popływać i pyta ratownika o zgodę:
– Czy mogę popływać w tym basenie?
– Musisz mi najpierw pokazać jak pływasz.
Jasiu zaczyna. Robi fikołki, pływa, nurkuje. Wreszcie ratownik pyta:
– Gdzie ty nauczyłeś się tak pływać?
– Tata wyrzucał mnie na środek jeziora.
– To pewnie trudno było dopłynąć do brzegu?
– Nie – mówi Jasiu. Najtrudniej było wydostać się z worka.
Wchodzą 4 ołówki do baru. Następnego dnia wyszła afera, że ktoś zrobił dziecko. Który to był ołówek?
Proste, ołówek bez gumki
Michael Jackson nie wybielał twarzy: on zbladł po tym jak przestraszył go Chuck Norris.
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Jasiu spóźnia się pół godziny na lekcję języka polskiego. Nauczycielka pyta się go:
– Jasiu, dlaczego się spóźniłeś?
– Bo napadł na mnie groźny bandyta z pistoletem w ręce!
– To straszne! – mówi nauczycielka – I co było potem ?
– Potem zabrał mi zeszyt z zadaniem domowym!
Ciocia zwraca się do siostrzeńca:
– Podstaw rączką Jasiu, nasypię ci orzeszków.
– Proszę raczej dać tatusiowi!
– Tak bardzo kochasz tatusia?
– Nie oto chodzi!!! Tatuś ma większą rękę
Przychodzi pacjent do apteki
– Poproszę maść z JODU!
– Z jodem? – pyta stażysta
– Nie, z JODU ŻMII!!
Pewnego dnia stary rzeźnik postanowił nauczyć swojego tępego syna swego fachu by ten mógł po nim odziedziczyć rzeźnię:
– Widzisz tę maszynę Jasiu?
– Taaak.
– Popatrz z tej strony wkładasz barana, a z drugiej wychodzą parówki. Rozumiesz?
– Eeeee, nie bardzo.
– No, popatrz – ojciec wziął barana wsadził do maszyny, a drugiej strony wyjechały parówki – teraz rozumiesz?
– Eeeee, no, mmm…
– Do jasnej cholery, złap tego barana, taaak, wsadź tego barana, taaaak, a teraz popatrz z drugiej strony wychodzą parówki, teraz już rozumiesz?!
– Aaaaaaaaa, noooo, tato a czy jest taka maszyna, w którą wkłada się parówkę, a wychodzi baran?
– Tak, k**wa Twoja matka!
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Pewnego dnia nauczycielka pyta w szkole dzieci, co chciałyby dostać, by spełniło to ich marzenia. Zgłosiła się Kasia:
– Ja chciałabym mieć złoto, bo złoto jest warte dużo i mogłabym za niego sobie kupić Porsche!
Na to Kaziu:
– A ja platynę, bo jest warta jeszcze więcej i mógłbym sobie za nią kupić Ferrari!
Na to wyrwał się Jasiu:
– Proszę pani, ja to chciałbym mieć dużo silikonu! Moja siostra ma raptem dwa takie worki silikonu! Gdyby pani widziała, jakie luksusowe bryki parkują pod naszym domem!