Kawały o Jasiu

po lekcji historii Jasiu został w klasie i płacze pani pyta

2014-10-08 | WebFun

po lekcji historii Jasiu został w klasie i płacze pani pyta:
– jasiu czemu płaczesz?
– Bo rodzice wyjechali i zostałem sam w domu.
– To po lekcjach zabiorę Cię do siebie.
Pani wzięła Jasia do siebie.
– Jasiu tu będziesz spal
Jasiu położył się spać i za kilka minut znowu płacze.
– Jasiu czemu płaczesz?
– Bo ja zawsze spałem z mamusią
– No to choć do mnie i spij
Po kilku minutach Jasiu znowu płacze.
– Czemu płaczesz?
– Bo ja zawsze wsadzałem paluszek w pępuszek mamusi
– To włóż ten paluszek w pępuszek i już spij.
– Jasiu hola hola to nie pępuszek
– A co myślała pani ze paluszek

Krokodyl mówi do krokodyla

2014-10-08 | WebFun

Krokodyl mówi do krokodyla:
– Stary! Jak zjadłem wczoraj blondynkę to przez pięć godzin nie mogłem się zanurzyć.

kawały o zwierzętach

W synagodze kontrola z urzędu skarbowego

2014-10-08 | WebFun

W synagodze kontrola z urzędu skarbowego.
Kontroler bardzo chce zagiąć rabina i pyta:
– A co robicie z niedopalonymi resztkami świec?
– Wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do producenta i raz w roku przysyłają nam świece za darmo.
– Aha..
Po chwili namysłu:
– A co robicie z okruszkami chleba po jedzeniu?
– Wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do piekarza, w zamian raz w roku dostajemy bochenek chleba za darmo.
– Aaa..
Myśli, myśli i w końcu:
– A co robicie z tymi wszystkimi napletkami po obrzezaniu?
– Wszystko skrzętnie zbieramy, wysyłamy do Urzędu Skarbowego i raz w roku przysyłają nam h**a na kontrolę.

kawały o zwierzętach

Noc poślubna

2014-10-08 | WebFun

Noc poślubna.
Pan młody stanął w oknie i wzdycha.
W końcu panna młoda pyta, co się dzieje.
A on:
– Mówią, że noc poślubna jest taka piękna, a tu leje i leje.

Kawały o mężach

Mąż przyniósł upolowanego zająca

2014-10-07 | WebFun

Mąż przyniósł upolowanego zająca.
Następnego dnia wraca z pracy i widzi żonę płaczącą nad nim.
– Żebyś mi więcej tego świństwa nie przynosił – wola ze łzami w oczach – pół dnia go już skubie i jeszcze nawet polowy nie oskubałam!