Siedzą dwaj Chińscy generałowie na ławce i mówią
Siedzą dwaj Chińscy generałowie na ławce i mówią:
– Skrzydłami będziemy atakować małymi grupkami po dwa, trzy miliony a środkiem pojadą czołgi.
Na co drugi pyta:
– Obydwa?
Siedzą dwaj Chińscy generałowie na ławce i mówią:
– Skrzydłami będziemy atakować małymi grupkami po dwa, trzy miliony a środkiem pojadą czołgi.
Na co drugi pyta:
– Obydwa?
Kawały o mężach Kawały o Żonach
Pewna młoda mężatka straciła pracę.
Wraz z mężem podjęli decyzję, że będą oszczędzali na jedzeniu.
Stwierdzili, że będą żyć miłością.
No i żyli, jeden dzień, drugi i trzeci.
Czwartego dnia mąż wraca z pracy i widzi, że żona zjeżdża nago „na oklep” po poręczy od schodów.
Krzyczy do niej:
– A tobie z głodu odbiło?
– Podgrzewam ci obiad!
W szkole pani pyta Jasia:
– Jasiu jakie jest państwo na literę K?
Jasiu odpowiada:
– Państwo Kowalscy.
Kawały o Pijakach Kawały o Żonach
Pijak jedzie tramwajem i ledwo trzyma się na nogach.
Obok stoi elegancka kobieta i cały czas patrzy na niego z obrzydzeniem.
W pewnym momencie pijak nie wytrzymuje i wymiotuje na kobietę.
– Pan jest świnia!
– Ja świnia? To niech pani zobaczy, jak pani wygląda.
Kolega do kolegi:
– słyszałem, że się ożeniłeś?
– tak ożeniłem
– no to masz teraz lepiej?
– lepiej to może nie, ale za to częściej
Jedzie blondynka na motorze, zatrzymuje ją policjant. Pyta:
– Dlaczego pani nie ma kasku tylko czapkę?
– No bo wie pan jak kask zrzuciłam z 10 piętra to się stłukł a czapka nie.
Tata mówi do syna:
– Znowu nie trafiłem ani jednej liczby w totka.
Syn na to:
– Nie martw się tato, to tak jak ja na klasówce z matmy.
Egzamin na wydziale radiotechniki.
Profesor siedzi i stuka palcami w blat.
Studenci piszą coś w skupieniu, tylko jeden nic nie kuma.
Nagle dwóch studentów zerwało się, podbiegło, wzięło wpisy i wyszło.
Potem jeszcze kilku.
Potem cała reszta.
Na koniec został tylko biedny niekumaty.
Profesor mówi do niego:
– Chodź pan, wpiszę dwóję…
– Ale dlaczego? Nie sprawdził pan mojej pracy, a innym pan powpisywał od ręki…
– Panie kolego. Wystukiwałem w blat Morsem: „Kto chce piątkę niech podchodzi… Kto chce czwórkę niech podchodzi…”
– Zosiu, co tak długo robisz w kuchni?
– Wpadła mi kostka lodu do wrzątku i nie mogę jej znaleźć.
Wiecie co dostaje górnik po śmierci?
3 dni urlopu, a potem z powrotem pod ziemię…
Rozmowa informatyka i żony:
– No nie!
– Co się stało?
– O Shift! Nie jestem już adminem!
– Co?
– Szef wybrał usuń!
– I co dalej?
– A potem zDelete-owałem 1000 zł!
– Na co?
– Na zakład, że MS Windows się nie zawiesi!
– Ale to były twoje ostatnie pieniądze!
– Ale dzięki ogłoszeniom mam nową platformę! To jest pracę.
– To czemu jesteś zły?
– Bo oni słabo FTPują pieniądze!
Przychodzą dziennikarze do syna prezydenta.
Jeden z nich pyta:
– Gdzie jest Twój Tatuś, w SLD, PSL, czy w PiS?
Na to synek:
– Mój tatuś jest w WC!