kawały o zwierzętach

Wieczór

2014-08-14 | WebFun

Wieczór. Spotyka się porucznik Rżewski z młodą dziewczyną na balu.
– Poruczniku. Zagramy w taką jedną śmieszną grę?
– Jaką?
– Ja zacznę frazę, a Wy, poruczniku, ją zakończycie.
– Dobrze.
– Pocałuj moje pier…
– …si!!! – kończy porucznik.
– Co Wy, poruczniku! Grubianin jesteś! Pocałuj moje pierścionki – miało być!
Przegraliście poruczniku! Gramy dalej: – Pocałuj moją du…
– …pę!!! – wykrzykuje zadowolony porucznik.
– Straszny z was grubianin, poruczniku! Miało być – pocałuj moją dużą
bransoletkę na ręce. Znowu przegraliście.
– To niesprawiedliwe! Teraz ja zaczynam, a Wy kończcie, paniusiu! – proponuje
Rżewski.
– Dobrze.
– Chwyć mnie za ch*j dwoma ręka

Wściekły policjant goni Jasia

2014-08-14 | WebFun

Wściekły policjant goni Jasia.
Przechodzień pyta się:
– Panie władzo czemu pan gonisz tego chłopca?
– Bo zapytał mnie o godzinę, a jak mu powiedziałem, że za 10 minut 12 to odpowiedział, że o 12 mam go w d*pę pocałować.
– To czemu pan się tak spieszy? – mówi przechodzień. Ma pan jeszcze 8 minut do 12.

kawały o zwierzętach

Facet z USA zwiedzał Polskę i się zgubił

2014-08-14 | WebFun

Facet z USA zwiedzał Polskę i się zgubił.
Zobaczył rolnika pracującego na polu i zatrzymał się zapytać o wskazówki.
Rolnik powiedział mu, jak dostać się do głównej drogi.
Facet chciał trochę pogadać, więc pyta:
– To pańska ziemia?
– Tak
– Duża jest?
– No, zaczyna się tam gdzie płynie strumień przy drodze, ciągnie się przez wzgórze aż do tego miejsca, gdzie widać to wielkie drzewo. Sięga od tamtej stodoły do tej wielkiej sterty kamieni, tego płotu i biegnie aż do tej drogi.
– To piękne miejsce. Ale opowiem panu o mojej ziemi w Stanach. Wsiadam do mojego samochodu na jednym końcu mojej farmy o wczesnym ranku. Jadę cały dzień i dopiero kiedy słońce zachodzi, docieram do końca mojej posiadłości. Co pan o tym myśli?
Rolnik myśli przez chwilę i mówi:
– Też miałem kiedyś taki samochód.

Kawały o mężach Kawały o Żonach

Mąż pojechał na wczasy

2014-08-14 | WebFun

Mąż pojechał na wczasy.
Żona w domu, on się bawi.
Mijają trzy dni, aż tu telegram:
– Sprzedaj radio, przyślij mi dwa miliony.
Żona zrobiła co jej kazał.
Mijają dwa dni, a tu telegram:
– Sprzedaj TV, przyślij mi 10 milionów.
Cóż było robić – sprzedała, wysłała.
Tydzień później telegram:
– Sprzedaj meble, przyślij mi 15 milionów.
Sprzedała i to, wysłała i myśli – jak on się ma dobrze bawić, to ja też.
Mąż wraca, a ona jedzie na swoje wczasy.
Po paru dniach telegram:
– Przesyłam 3 miliony, kup radio.

Po śniadaniu mama mówi do Jasia

2014-08-14 | WebFun

Po śniadaniu mama mówi do Jasia:
– Nie, nie i jeszcze raz nie! Nie pójdziesz do szkoły z takimi brudnymi rękami!
– Dobrze, skoro się tak upierasz, zostanę w domu.

Spotykają się dwaj myśliwi

2014-08-13 | WebFun

Spotykają się dwaj myśliwi.
Jeden mówi:
– Tydzień temu pojechałem na polowanie. Ledwo wyszedłem
z samochodu, gdy ze wszystkich stron obskoczyło mnie sto wilków!
– Nie opowiadaj głupot!
– Przesadziłem, było ich najwyżej dziesięć.
– Kłamiesz.
– Kłamię? A co twoim zdaniem tak gwałtownie poruszało się wtedy w krzakach?