Śmieszne zagadki

Górnik Ecik po raz pierwszy wyjechał ze swoją Trudą nad morze

2014-11-15 | WebFun

Górnik Ecik po raz pierwszy wyjechał ze swoją Trudą nad morze. Wchodzi na plażę i mówi do żony:
– Q*.*a, Truda, patrz ile tej wody!
– Q*.*a, Truda, patrz jakie piękne drzewa!
– Q*.*a, Truda, patrz ile tu ludzi!
Podchodzi Gostek:
– Pan jest ze Śląska?
– Tak, a skąd pan poznał?
– No po tej q*.*ie.
– Widzisz, q*.*a, Truda, na Tobie to się każdy pozna, nawet taki, q*.*a, Gostek.

Śmieszne zagadki

Stoi dwóch facetów i rozmawia ze sobą

2014-11-15 | WebFun

Stoi dwóch facetów i rozmawia ze sobą.
Jeden z nich jest kobieciarzem a drugi ofiarą.
Ten drugi pyta się pierwszego:
– Słuchaj jak ty to robisz, że masz tyle kobiet?
– No cóż, widzisz tamtą blondynkę, poczekaj chwileczkę.
Obok jest kwiaciarnia i kupuje różę, podchodzi do dziewczyny i mówi:
– Jedna róża dla drugiej róży.
Oczywiście dziewczyna jest jego.
Na drugi dzień facet nr 2 zauważa na przystanku piękną brunetkę i idąc za jego przykładem z braku kwiaciarni idzie do cukierni gdzie kupuje torbę łakoci.
Podchodzi dla dziewczyny i mówi:
– Jedna torba dla drugiej torby.

Śmieszne zagadki

Kaczyński i Obama spotkali Pana Boga

2014-11-15 | WebFun

Kaczyński i Obama spotkali Pana Boga.
są ciekawi jak będzie wyglądała przyszłość.
– Za ile lat w USA będzie kryzys ekonomiczny? – pyta Obama.
– Za 20 lat.
– To już nie za mojej kadencji – stwierdza Obama.
– Kiedy w Polsce będzie dobrobyt? – pyta Kaczyński.
– A to już nie za mojej kadencji – odpowiada Pan Bóg.

Śmieszne zagadki

Jest Polak, Nieniec i Rusek

2014-11-14 | WebFun

Jest Polak, Nieniec i Rusek.
Założyli się kto przejdzie przez zwodzony most i powie ile on waży.
Rusek mówi: 100 kg – źle.
Nieniec mówi: 500 kg – źle.
Polak wpadł do wody i mówi: tonę tonę – skąd wiedziałeś?

Śmieszne zagadki

Jasio pyta babcię

2014-11-14 | WebFun

Jasio pyta babcię:
– Babciu czy byłaś szczepiona na choroby zakaźne?
– Byłam, a dlaczego pytasz?
– Bo ile razy do nas przychodzisz tato mówi: Znów tę cholerę do nas przyniosło!

Śmieszne zagadki

Siedzą Polak, Amerykanin i Japończyk w saunie

2014-11-14 | WebFun

Siedzą Polak, Amerykanin i Japończyk w saunie.
120 stopni.
Gorąco jak cholera.
Nagle Japończyk unosi dłoń, przystawia kciuk do ucha, mały palec do ust i mówi:
– Sprzedać! Sprzedać wszystko!
Po chwili Amerykanin robi to samo.
Polak się pyta:
– Eee, panowie, co wy robicie?
Japończyk odpowiada:
– Słuchaj stary: Ja mam firmę, handluję, prowadzę interesy, no i właśnie sprzedałem pakiet akcji.
– Ale jak?
– Słuchaj – w kciuku mam słuchawkę, w palcu mikrofon i korzystam z tego jak z telefonu!
Amerykanin przytakuje.
Polak:
– Aha….
Temperatura 130 stopni.
Gorąco jak w piecu, panowie się pocą.. marazm..
Nagle Japończyk ni stad ni zowąd krzyczy:
– Kupić! Kupić wszystko!
Amerykanin i Polak patrzą się na niego jak na idiotę i pytają co jest.
– Panowie… mówiłem już ze mam firmę, no i właśnie kupiłem pakiet akcji.
– Ale jak?
– W uchu mam słuchawkę, w gardle mikrofon..
– Aaaaaacha..
Temperatura 140 stopni.. gorąco… panowie nie wytrzymują, już chcą wychodzić, wtem nagle Polak wstaje, kuca i nadyma się jak do sraki i krzyczy:
– Uwaga panowie! Fax idzie!

Śmieszne zagadki

W drodze do kościoła młoda para zginęła w wypadku samochodowy

2014-11-13 | WebFun

W drodze do kościoła młoda para zginęła w wypadku samochodowym.
Stojąc u bram nieba i czekając na św. Piotra zastanawiali się, czy jest możliwe wzięcie ślubu w niebie.
Gdy św. Piotr się pojawił zadali mu to pytanie.
On odpowiedział, że to pierwsza taka prośba i właściwie to nie wie, ale pójdzie się dowiedzieć.
W czasie nieobecności świętego (miesiące lecą) para zaczęła się zastanawiać, czy czasem nie popełnia błędu, no bo jeśli do siebie nie pasują, jeśli coś pójdzie nie tak – utkną w niebie złączeni na zawsze.
Po trzech miesiącach wraca zmęczony święty, informuje ich, że wzięcie ślubu jest możliwe.
Para stwierdza – ok, ale jeśli coś będzie nie tak, to czy będą mogli wziąć rozwód.
Wściekły św. Piotr rzuca kluczem o ziemię.
– Czy coś nie tak – pyta wystraszona para.
– Dajcie spokój – mówi św. Piotr – zajęło mi trzy miesiące żeby znaleźć tu jakiegoś księdza, czy zdajecie sobie sprawę, ile może potrwać znalezienie prawnika?

Śmieszne zagadki

Przychodzi królik do sklepu i pyta

2014-11-12 | WebFun

Przychodzi królik do sklepu i pyta:
– Czy są zgniłe marchewki?
– Nie ma odpowiada sprzedawca
Tak przychodził trzy dni.
Czwartego dnia sprzedawca myśli pewnie znowu przyjdzie ten królik i zapyta o marchewki, więc mu ich trochę przyszykuję.
Przychodzi królik i pyta:
– Czy są zgniłe marchewki?
– Są
– Sanepid!