Śmieszne zagadki

Przychodzi zajączek do sklepu i pyta

2014-11-08 | WebFun

Przychodzi zajączek do sklepu i pyta:
– Przepraszam, po ile jest piernik?
– Dwa złote za kilogram – odpowiada sprzedawca.
– Hmmm, to drogo. A po ile są okruszki? – pyta zajączek.
– He he – śmieje się sprzedawca – okruszki są za darmo.
Na to zajączek uradowany:
– To poproszę dwa kilo okruszków.

Śmieszne zagadki

Przychodzi blondynka do sklepu AGD i pyta sprzedawcę

2014-11-08 | WebFun

Przychodzi blondynka do sklepu AGD i pyta sprzedawcę:
– Proszę pana, po ile ten telewizor?
– Blondynkom nie sprzedajemy.
Zdenerwowana blondynka wychodzi ze sklepu.
Następnego dnia przychodzi do sklepu i pyta ponownie:
– Proszę pana, po ile ten telewizor?
– Blondynkom nie sprzedajemy.
Blondynka wkurzona na maxa wychodzi ze sklepu AGD.
Następnego dnia przychodzi przebrana za brunetkę i pyta:
– Proszę pana, po ile ten telewizor?
– Blondynkom nie sprzedajemy.
Blondynka zdziwiona pyta:
– Skąd pan wiedział, że jestem blondynką?
A facet na to:
– Bo to mikrofalówka!

Śmieszne zagadki

Nad Morskim Okiem siedzi stary gazda

2014-11-07 | WebFun

Nad Morskim Okiem siedzi stary gazda.
Przechodzący turyści pozdrawiają go i pytają:
– Co tu robicie?
– Łowię pstrągi.
– Przecież nie macie wędki.
– Pstrągi łowi się na lusterko.
– W jaki sposób?
– To moja tajemnica. Ale jeśli dostanę flaszkę, to ją wam zdradzę.
Turyści wrócili do schroniska, kupili butelkę wódki i zanieśli ją gaździe.
On tłumaczy…
– Wkładam lusterko do wody, a kiedy pstrąg podpływa i zaczyna się
przeglądać to ja go kamieniem i już jest mój…
– Ciekawe… A ile już tych pstrągów złowiliście?
– Jeszcze ani jednego, ale mam z pięć flaszek dziennie…

Śmieszne zagadki

Ojciec

2014-11-07 | WebFun

Ojciec:
– Ktoś ukradł nam krowę!
Starszy syn:
– Jak ukradł to znaczy konus jakiś.
Średni syn:
– Jak konus to pewnie z Trojanowa.
Najmłodszy syn:
– Jak z Trojanowa to pewnie Wasyl.
Zaprzęgli konia do wozu i pojechali do Trojanowa.
I dali Wasylowi po mordzie.
Wasyl jednak nie przyznał się do kradzieży.
Profilaktycznie dali mu po mordzie drugi raz, ale także bez efektu.
Chcąc nie chcąc, wsadzili Wasyla na wóz i pojechali do sądu grodzkiego.
Stanęli przed sędzią i ojciec mówi:
– Obudziłem się rano, patrzę krowę ktoś ukradł. Mówię o tym synom. Najstarszy mówi, że jak krowę ukradł, to musiał być konus. Średni mówi, że jak konus to z pewnością z Trojanowa. Najmłodszy mówi, że jak z Trojanowa to na pewno Wasyl. Daliśmy mu po mordzie, ale krowy nie chce oddać!
Sędzia:
– Hmmm… logika niby żelazna, ale to jeszcze niczego nie dowodzi. No, na ten przykład, powiedzcie mi co mam w tym pudełku?
Ojciec:
– Pudełko kwadratowe.
Najstarszy syn:
– To znaczy, że w nim coś okrągłego.
Średni syn:
– Jak okrągłe to musi być pomarańczowe.
Najmłodszy:
– Jak pomarańczowe to z pewnością mandarynka.
Sędzia zdumiony zagląda do pudełka i mówi:
– No, Wasyl…. Krowę trzeba jednak oddać.

Śmieszne zagadki

Rozmawiają trzej blondyni

2014-11-07 | WebFun

Rozmawiają trzej blondyni:
– Jak myślisz co jet najszybsze na świecie?
– Myśli, bo tylko marzysz i już.
Drugi mówi:
– Światło, bo tylko zapalisz i już.
A trzeci mówi:
– Sraczka, bo zanim pomyślałem i zapaliłem światło to się posrałem.

Śmieszne zagadki

Wiesz, powiada facet do faceta

2014-11-06 | WebFun

Wiesz, powiada facet do faceta. Sprzedałem żony fortepian, będzie spokojniej w chacie i kupiłem jej saksofon.
– Jak to przecież też będzie hałasować.
– Ale przynajmniej już nie będzie śpiewać.

Śmieszne zagadki

Podczas wizyty prezydent USA zwiedza z Gierkiem Zakopane

2014-11-05 | WebFun

Podczas wizyty prezydent USA zwiedza z Gierkiem Zakopane.
Nagle słyszą krzyk i płacz kobiety.
Patrzą a gazda za chałupą grzmoci żonę.
Prezydent pyta go dlaczego tak się znęca nad kobietą.
Gazda mówi:
– Chciała mieć fiata – kupiłem. Chciała mercedesa – kupiłem. Ale
teraz jej się helikopterem zachciało latać. Nie kupię, bo tu góry i
jeszcze mi się baba zabije!
Prezydent pokiwał ze zrozumieniem, ale Gierek wziął gazdę na stronę i pyta:
– Gazdo, a tak naprawdę o co poszło?
– Przeca nie powim obcemu, że mi bździągwa bony na cukier zgubiła.

Śmieszne zagadki

Lis, zając i gil grają w karty

2014-11-05 | WebFun

Lis, zając i gil grają w karty.
Zając widzi, że gil i lis go oszukują, więc mówi:
– Chłopaki ale nie oszukujemy!
Za chwilę:
– Chłopaki ale mówiłem nie oszukujemy! Nie powiem imienia tego co oszukuje, ale jak palnę w ten głupi RUDY łeb to mu odleci.